Meksyk. Szokujący incydent podczas pogrzebu
Do tego wstrząsającego incydentu, o którym donosi portal "Mexico News Daily", doszło w mieście San Luis Potosi w Meksyku. 3-letnia Camila trafiła do szpitala w Salinas z objawami wskazującymi na odwodnienie. Lekarze po godzinie wypisali ją jednak do domu i zalecili rodzicom, aby podali dziecku dwie saszetki roztworu nawadniającego i 30 kropli paracetamolu. Niestety, stan dziewczynki nie poprawił się, mimo podania leków. Camila znów trafiła pod opiekę medyków. Wkrótce uznano ją za zmarłą z powodu odwodnienia.
3-latka "obudziła się" w trumnie na własnym pogrzebie
Rodzice musieli wyprawić pogrzeb swojej 3-letniej córki. Podczas ceremonii matka dziewczynki zwróciła uwagę, że szkło znajdujące się na górze trumny jest zaparowane. Początkowo żałobnicy ignorowali zachowanie kobiety, myśląc, że ma halucynacje spowodowane traumą po utracie dziecka. Po chwili jej teściowa zauważyła jednak, że Camila porusza oczami. 3-latka została wyciągnięta z trumny. Pielęgniarka uczestnicząca w pogrzebie stwierdziła, że dziewczynka wciąż żyje, a jej tętno wynosiło 97 uderzeń na minutę. Bliscy dziecka natychmiast wezwali służby ratunkowe.
3-latka zmarła w szpitalu
Niestety, stan zdrowia Camili pogarszał się z minuty na minutę. Finalnie lekarzom nie udało się uratować jej życia. 3-letnia dziewczynka po raz drugi została uznana za zmarłą. Medycy jako przyczynę zgonu wskazali obrzęk mózgu. Rodzice dziecka zamierzają walczyć o sprawiedliwość, aby nigdy więcej nie doszło do podobnego incydentu. Śledztwo w tej sprawie wszczęła już lokalna prokuratura.
To właśnie tam, w mieście San Luis Potosi, jej życie naprawdę się skończyło. Jesteśmy zdruzgotani, ponieważ nasza córka była bardzo szczęśliwą osobą i dogadywała się ze wszystkimi. To, czego naprawdę chcę, to sprawiedliwości. Nie mam pretensji do wszystkich lekarzy. Chciałbym tylko wymiany personelu w szpitalu w Salinas, aby to się więcej nie powtórzyło
– powiedziała matka Camili w rozmowie z "Mexico News Daily".
Autor: Hubert Wiączkowski