59 proc. nauczycieli i dyrektorów "przeciw"
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej”, 59 procent nauczycieli i dyrektorów szkół uważa, że w obecnej sytuacji pandemicznej nie powinno być balów ósmoklasistów i maturzystów. Ogólnopolskie Forum Nauczycieli i Dyrektorów przeprowadziło badanie, które wskazuje, że respondenci są przeciwni organizacji tego typu spotkań. Wszystko w związku z rosnącą liczbą zakażeń i pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa SARS-CoV-2 o nazwie Omikron. W bezpośrednich rozmowach ze szkołami sytuacja wygląda mniej jednoznacznie – podaje gazeta.
"Proszenie się o tragedię"?
Dyrektor jednego z największych liceów w Warszawie zaznacza, że zarówno w rodzicach, jak i młodzieży jest wielka chęć zorganizowania imprez. To tradycyjna zabawa, której nie chcielibyśmy nikogo pozbawiać - tłumaczy. Z drugiej strony podkreśla, że szkolne bale, a co za tym idzie, zgromadzenie w jednym miejscu setek osób jest proszeniem się o tragedię. Sanepid wyjaśnia, że decyzja w sprawie organizacji imprezy należy do dyrektora, który powinien się konsultować z radą rodziców i kuratorium. Kuratoria z kolei dodają, ze obecnie zakazu organizacji balów i studniówek nie ma. Zasady, które wchodzą w życie w ramach "pakietu antyinflacyjnego obostrzeń" zakładają jedynie zmianę limitu ze 150 do 100 osób m.in. na zgromadzeniach, weselach, komuniach, dyskotekach.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Arkadiusz Grochot/RMF24
Autor: Małgorzata Durmaj