Weronika Rosati odkrywa karty: alternatywna ścieżka kariery
Weronika Rosati, którą widzowie mogą kojarzyć z takich produkcji, jak "Pitbull. Niebezpieczne kobiety", "Obława" czy "Pod Mocnym Aniołem", a także z międzynarodowych projektów, takich jak amerykański serial "Luck" czy film "Bullet to the Head" u boku Sylvestra Stallone, podczas sesji Q&A na swoim Instagramie zaskoczyła fanów odpowiedzią na pytanie, czym zajmowałaby się, gdyby nie była aktorką. Gwiazda wyznała, że prawdopodobnie zostałaby producentką. Widać, że niezależnie od ścieżki, Rosati pozostałaby wierna branży filmowej.
Jaka jest wymarzona rola Weroniki Rosati?
Weronika Rosati nie ograniczyła się jednak tylko do wyjawienia alternatywnej ścieżki kariery. Gwiazda podzieliła się również swoim aktorskim marzeniem. Okazuje się, że 40-latka, gdyby miała taką okazję, chętnie zagrałaby w remake’u kultowego filmu "Kto się boi Virginii Woolf?". W 1966 roku adaptację filmową tego słynnego dramatu nakręcił Mike Nichols z Richardem Burtonem, Elizabeth Taylor, George'em Segalem i Sandy Dennis w rolach głównych. Nic dziwnego, że aktorka to właśnie tę produkcję wskazała jako swojego faworyta. Rosati nierzadko mówi o tym, że jest fanką Elizabeth Taylor, a jej córka otrzymała imię właśnie na cześć amerykańskiej gwiazdy kina.
Autor: Magdalena Łoboda