Adele może już nigdy więcej nie grać koncertów! Sprawdź, czym gwiazda to tłumaczy!

Adele jest jedną z tych wokalistek, którą chciałoby się usłyszeć na żywo w akcji. Okazuje się jednak, że możemy więcej nie mieć okazji. Brytyjka zasugerowała, że kolejnej trasy koncertowej raczej już nie będzie! Wyjaśniła też, co skłania ją do takiej decyzji!

Adele cały czas koncertuje w ramach trasy promującej jej ostatni krążek "25". Finisz zapowiada się ogromny, bo koniec trasy podsumują cztery wielkie koncerty na stadionie Wembley w Londynie. W środę wokalistka zasugerowała, że to może być ostatnie tournee w jej życiu. Wskazywać na to może zdjęcie odręcznej notatki Adele, załączonej do programu londyńskiego koncertu, której zawartość brzmi następująco:

"A więc tak. Po 15 miesiącach w trasie i 18 miesiącach od wydania "25" zbliżamy się do końca. Przejechaliśmy przez Wielką Brytanię i Irlandię, Europę, całą Amerykę i w końcu udało nam się dotrzeć do Australii i Nowej Zelandii. Koncertowanie jest specyficzną czynnością, która nie bardzo mi odpowiada. Jestem prawdziwą domatorką i cieszę się z małych rzeczy. Dodatkowo dramatyzuję i mam straszne doświadczenia z trasy. Do tej pory tak jest! Dałam 119 występów, a razem z tymi czterema, będzie ich 123. Było ciężko, ale dało mi to dreszczyk emocji i wielką przyjemność. Zdecydowałam się na trasę jedynie ze względu na Was i mam nadzieję, że wywrę na Was taki wpływ, jaki wywarli na mnie moi ulubieni artystości podczas koncertów. Chciałam, by ostatnie występy odbyły się w Londynie, ponieważ nie wiem, czy będę jeszcze kiedykolwiek koncertować, dlatego też chciałam skończyć w domu. Dziękuję wszystkim za przybycie, za Waszą niesamowitą miłość i sympatię. Będę pamiętać o tym wszystkim do końca mojego życia! Kocham Was! Dobranoc. Adele"

Mimo wszystko mamy nadzieję, że Adele nie zniknie całkowicie ze sceny muzycznej i że jeszcze nie raz stanie przed publicznością, by zachwycić swoimi wokalnymi umiejętnościami.

Komentarze
Czytaj jeszcze: