Agata z „Rolnik szuka żony 11” o kandydatach
Agata Matuszewska była jedną z uczestniczek programu: „Rolnik szuka żony 11”. 57-letnia wdowa pojawiła się przed kamerami, by poznać „bratnią duszę”. Po przeczytaniu listów do etapu „randek” zaprosiła trzech panów: Macieja, Ireneusza oraz Mirosława. Dwójka gościła także w gospodarstwie rolniczki. Finalnie Agata kontynuowała rozwijanie znajomości z Irkiem, ale pozostali na stopie „koleżeńskiej”. Wiadomo, że bohaterowie „RszŻ” wciąż utrzymują ze sobą kontakt.
Agata z „Rolnika…” prowadzi konto na Instagramie, gdzie chętnie dzieli się najnowszymi informacjami z życia po zakończeniu przygody z show. Od czasu do czasu wraca jednak myślami do minionych chwil. Niedawno zorganizowała dla internautów śledzących jej poczynania w sieci mały quiz dotyczący uczestnictwa w hicie TVP. Wśród zapytań pojawiło się odniesienie do kandydata, który nie otrzymał zaproszenia do domu Matuszewskiej. Czy Agata żałuje, że nie poznała bliżej Macieja?
„Rolnik szuka żony”. Agata komentuje swój wybór w programie
Przed kamerami wspomniany kandydat Agaty raczył widzów dość oryginalnymi komentarzami. Przez widzów był określany mianem „Sikalafą”, gdyż właśnie tak określił Agatę. Ostatecznie jego przygoda z „RszŻ” zakończyła się na etapie pierwszych randek.
Teraz Agata, komentując odpowiedzi użytkowników sieci udzielanych w przygotowanym quizie, wspomniała o Macieju:
Pożegnałam wtedy [na etapie „randek” – przyp.red] Sikalafą, a szkoda, bo przynajmniej byłaby większa rywalizacja.
Co sądzicie o jej wypowiedzi?
Autor: Sabina Obajtek