Agnieszka Kotońska na Instagramie
Udział w komentatorskim show „Gogglebox. Przed telewizorem” przyniósł Agnieszce Kotońskiej ogromną popularność. O tym, jak duże zainteresowanie wzbudza jej postać, świadczą liczby w mediach społecznościowych – na Instagramie zgromadziła dotąd ponad 300 tysięcy obserwujących. Tak imponującego grona sympatyków mogłaby pozazdrościć Agnieszce niejedna aktorka czy piosenkarka. Jednak im więcej fanów, tym więcej przeciwników…
Agnieszka Kotońska dzięki „Gogglebox” z anonimowej mieszkanki Chodzieży stała się prawdziwą celebrytką. Zainteresowania tylko przysporzyła jej głośna metamorfoza. Kotońska dziś nie przypomina siebie z początków udziału w programie. Sporo schudła, zrezygnowała z niszczącego włosy rozjaśniania, zmieniła styl ubierania i malowania się. Każda kolejna zmiana w wyglądzie gwiazdy programu TTV jest szeroko komentowana.
Agnieszka Kotońska nie do poznania
Agnieszka Kotońska poczuła już świąteczny nastrój i postanowiła podzielić się nim z fanami. Celebrytka zamieściła na Instagramie nagranie, na którym z szerokim uśmiechem na twarzy bawi się w rytm piosenki „All I Want for Christmas Is You” Mariah Carey. Pozytywny filmik wywołał mnóstwo entuzjastycznych reakcji, ale nie tylko. W sekcji komentarzy kolejne osoby zaczęły zwracać uwagę na odmieniony wygląd gwiazdy „Gogglebox”:
Wszytko super, ale z twarzą coś nie tak. Nic nie robione, nic nie poprawiane, a mimika? No cóż może to filtry
O matko, co ci się z twarzą stało? Cos poszło nie tak
Pomiędzy fanami wywiązała się dyskusja. Szybko ustalili, że nienaturalnie wyglądająca twarz celebrytki to najpewniej efekt eksperymentowania z upiększającymi filtrami.
To raczej przesada filtrów na Instagramie
– tłumaczy jedna z komentujących osób.
Jeszcze inna postanowiła zaś przypomnieć pewną deklarację Kotońskiej:
A tak się pani zarzekała, że koniec z filtrami
Gwiazda programu „Gogglebox” nie odniosła się do komentarzy internautów, jednak sama z pewnością mogłaby stwierdzić: kobieta zmienną jest.
Autor: Maria Staroń