Aleksander Sikora z nowym wyzwaniem w „Halo, tu Polsat”! Co z Małgorzatą Tomaszewską?

Aleksander Sikora otwiera nowy rozdział w swojej karierze telewizyjnej. Prezenter ogłosił, że niebawem dołączy do zespołu programu śniadaniowego „Halo, tu Polsat”. Ta zmiana wywołała falę spekulacji dotyczących przyszłości jego zawodowej relacji z Małgorzatą Tomaszewską. Czy duet, który zdobył sympatię widzów, ma szansę na ponowne połączenie sił na antenie?

Aleksander Sikora, Małgorzata Tomaszewska, fot. AKPA/Gałązka

Aleksander Sikora w „Halo, tu Polsat”

Aleksander Sikora niedawno zakończył współpracę z TVP, gdzie przez lata miał okazję pracować w charakterze prowadzącego „Pytanie na śniadanie” u boku Małgorzaty Tomaszewskiej. Aktualnie widzowie mogą śledzić losy prezentera na antenie Polsatu, gdzie już niebawem zadebiutuje w konkurencyjnym dla Telewizji Polskiej programie śniadaniowym „Halo, tu Polsat”. Dodatkowo – jako uczestnik – weźmie udział w nadchodzącej edycji show: „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.

Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska znowu razem?

U boku Aleksandra Sikory „Pytanie na śniadanie” prowadziła Małgorzata Tomaszewska, która w lutym urodziła córkę: Laurę. Obecnie ma przerwę w pracy przed kamerami, jednak coraz częściej mówi się o jej powrocie. Jak przekazał Plotek – Tomaszewska po urlopie macierzyńskim nie wróci do TVP, a raczej do konkurencji. Mówi się, że mogłaby zastąpić Annę Senakrę w „Dzień dobry TVN”. Jastrząb Post postanowił dopytać o doniesienia jej byłego telewizyjnego partnera. Czy widziałby ją u swojego boku w „Halo, tu Polsat”?

Prezenter przyznał, że dostaje wiele pytań o Tomaszewską, co jak stwierdza – tylko potwierdza, że wcześniej byli odpowiednio dobrani.

Nie mogę się za nią wypowiadać, nie mogę być też nawigatorem, bo ona sama broni się swoim warsztatem, swoim nazwiskiem, które zbudowała przez lata ciężkiej pracy. Myślę, że jest to kwestia symbolicznej chwili, kiedy gdzieś ją zobaczymy i to w najpiękniejszym zawodowym wydaniu – mówił.

„Kocham telewizję”

Aleksander Sikora twierdzi, że był pewny swojej pozycji w branży. Po rozstaniu z TVP nie obawiał się milczącego telefonu. „Ja przez to, że tak kocham telewizję, wiedziałem, że tak czy siak, będę tworzyć telewizję, bo ja po prostu bardzo to lubię” – podsumował. W „Halo, tu Polsat” prezenter sprawdzi się w nowej roli, będzie informował widzów o najciekawszych wydarzeniach ze świata rozrywki i muzyki. „Jestem bardzo skupiony na obecnej roli. Wiele osób pyta mnie o to, że skoro tyle lat prowadziłem program poranny, to czy teraz nie chciałbym tego robić” – zaczął.

Oczywiście, że jestem na to gotowy i też chciałbym to zrobić. Ale myślę, że teraz muszę dać sobie czas na to, by wykazać się w innych rolach – podsumował, nie pozostawiając złudzeń.

Komentarze
Czytaj jeszcze: