Angelina Jolie żąda zmiany sędziego sprawy rozwodowej. Brad Pitt jest wściekły

Sądowa walka, jaką od 2016 roku toczą Angelina Jolie i Brad Pitt raczej nie skończy się zbyt szybko. Aktorka kilka dni temu złożyła skargę, w której żąda zmiany sędziego ich sprawy rozwodowej. To nie spodobało się Bradowi, który odwołał się od skargi i stwierdził, że takie zachowanie jest działaniem na szkodę ich dzieci.

Sądowe bitwy

Angelina Jolie i Brad Pitt rozstali się w 2016 roku, wtedy też rozpoczęły się rozprawy rozwodowe. Ostatecznie para uzyskała rozwód po trzech latach sądowych batalii. To jednak nie był koniec sądowych potyczek najpopularniejszej pary show-biznesu. Wciąż gwiazdy spierają się o prawa do opieki dzieci.

Skarga aktorki

W ubiegły poniedziałek Angelina Jolie postanowiła wnieść skargę i zażądać zmiany sędziego. Według niej sędzia John W. Ouderkirk nie powinien dłużej prowadzić sprawy z udziałem jej i Brada, ponieważ współpracuje z adwokatem jej byłego męża przy innych rozpraw.

Dodatkowym argumentem przemawiającym za słusznością skargi Angeliny jest poparcie adwokata Brada Pitta, jakie udzielił sędziemu Ouderkirkowi w sprawie przedłużenia jego nominacji. Wiąże się to ze zgodą na dalsze pobieranie pieniędzy przez sędziego w związku z jedną z głośnych spraw. Według prawników Jolie takie postępowanie jest konfliktem interesów.

Wściekły Brad Pitt

Skarga, jaką złożyła Angelina Jolie, zdecydowanie nie spodobała się Bradowi. Gwiazdor złożył odwołanie. Według magazynu "People" aktor pisze w nim, że ostatnie decyzje byłej żony są jedynie graniem na zwłokę. Uważa także, że na takim przeciąganiu procesu ucierpi ich szóstka dzieci.

To kiepsko zawoalowana próba, aby opóźnić rozstrzygnięcie w sprawie opieki nad dziećmi

- napisali prawnicy aktora

Dla wielu postronnych obserwatorów takie zachowanie Angeliny Jolie świadczy o jej desperacji, ponieważ sytuacja obecnego sędziego i jego związków z adwokatem Brada Pitta była znana od dawna.

 

 

 

Autor: Konrad Lubaszewski

Komentarze
Czytaj jeszcze: