Anielscy posłańcy wśród ludzi. Wyróżniają się tymi 4 cechami

Jak wiadomo, anioły nie ingerują w życie ludzi bezpośrednio. W tym celu posługują się swoimi posłańcami. Możesz spróbować rozpoznać 4 znaki, które świadczą o tym, że to właśnie ty jesteś anielskim pomocnikiem!

Przewidujesz zdarzenia

Trudno to wyjaśnić, ale często potrafisz przewidzieć rozwój wypadków, a dzięki temu udzielić trafnych rad czy ostrzec kogoś przed niebezpieczeństwem. Nie umiesz jednak wytłumaczyć, skąd bierze się w tobie wiedza o przyszłych zdarzeniach. Masz wrażenie, że przychodzi ona "tak po prostu". Możliwe również, że masz prorocze sny lub wizje. Takie zjawiska z dużym prawdopodobieństwem mogą świadczyć o tym, że anioły ingerują w życia innych osób przez twoją osobę!

Nie masz problemów z komunikacją

Potrafisz bardzo łatwo nawiązać z kimś kontakt. Nie ma znaczenia czy znasz tę osobę od lat, czy dopiero się poznajecie. Dostosowujesz się do jej rytmu i nawiązujesz więź. Dzięki temu cieszysz się sympatią i zaufaniem wielu osób, które znacznie szybciej mogą zbudować z tobą prawdziwą przyjaźń. Nie jest ci znane zblokowanie, swobodnie dobierasz słowa i nie zdarza ci się "przypadkowo" zranić swojego rozmówcy.

Nadzwyczajnie łatwo uczysz się nowego

Nie masz problemu z uczeniem się tego, co nowe. Szybko przyswajasz nową wiedzę, często zdarza się, że budzi to podziw ludzi wokół. Chętnie pomagasz innym i dzielisz się z nimi tym, co tak łatwo zostało przez ciebie opanowane. Nieraz zdarza się, że realizacja nowych zadań, albo wypowiadanie się na nowy temat przychodzi ci tak swobodnie, jak gdyby był przedmiotem twojego zainteresowania od wielu lat...

Widzisz więcej niż inni

Znacznie łatwiej jest ci się wczuć w cudzą skórę i zrozumieć inny punkt widzenia. Zauważasz cierpienie i problemy ludzi jeszcze zanim zdążą ci o tym powiedzieć. Rozumiesz schematy ludzkich zachowań, dzięki czemu masz odpowiednie podejście do każdego, z kim rozmawiasz. Ludzie to zauważają, czują się przy tobie bardzo komfortowo i wiedzą, że mogą opowiedzieć ci o swoich kłopotach i zwierzyć się z największych życiowych problemów.

Autor: Hubert Drabik

Komentarze
Czytaj jeszcze: