„Rolnik szuka żony”. Anna i Grzegorz Bardowscy w nowym domu
Anna i Grzegorz Bardowscy zyskali popularność po tym, jak wzięli udział w 2. edycji programu: „Rolnik szuka żony”. Najpierw do show zgłosił się on, a następnie ona napisała do niego list. Grzesiek i Ania niemal od razu poczuli do siebie „to coś”, a rozwój ich miłości nastąpił na oczach widzów. W finale zakochani nie mogli oderwać od siebie wzroku!
Czas pokazał, że udział w „RszŻ” był „strzałem w dziesiątkę”. Grzegorz i Anna wzięli ślub, a obecnie tworzą szczęśliwą rodzinę z dwójką dzieci: Jasiem oraz Liwią. Telewizyjna przygoda przyniosła Bardowskim nie tylko szczęście w życiu prywatnym, ale też sympatię widzów, która przeniosła się też do sieci. YouTube i Instagram: to właśnie tam pojawiają się nowe vlogi oraz zdjęcia z „rolnikową” rodziną w roli głównej.
Ostatnie miesiące upłynęły Ani i Grzegorzowi pod znakiem intensywnych prac. Budowa domu, przeprowadzka, praca na gospodarstwie: tym ostatnio „żyli” Bardowscy. Jak się okazało, chociaż od momentu zamieszkania w budynku minęło już sporo czasu, to nie wszystko jest dopracowane w stu procentach. W jednym z najnowszych wpisów żona rolnika zdradziła, że przed nią jeszcze wykończenie sypialni. Pokazała także projekt, który ma nadzieję zrealizować.
Anna Bardowska z „Rolnik szuka żony” na Instagramie
Anna z „Rolnik szuka żony 2” zamieściła na Instagramie kadry przedstawiające propozycję wykończenia sypialni. Nowoczesność i praktyczność – te dwa akcenty najmocniej „wybijają się” w pomieszczeniu.
Przesuń w prawo.
I to chyba ostatni projekt jeśli chodzi o nasz dom. Jak dobrze pójdzie, to pod koniec roku sypialnia będzie gotowa. Nam się mega podoba – pisała uczestniczka „RszŻ”.
Jak się okazało, fotografie wzbudziły mieszane uczucia wśród internautów. Podczas gdy jedni chwalili taki dobór detali, inni byli nieco bardziej krytyczni:
Projekt świetny. Trzymam kciuki za szybką realizację. Ale będzie pięknie.
Bardzo elegancki projekt i dopełnienie już zaaranżowanego wnętrza. Gustownie, przytulnie i z klasą. Życzę szybkiej realizacji.
Bardzo ciekawie, przytulnie, nowocześnie...
Jak dla mnie za dużo wszystkiego.
Dużo zbędnych rzeczy zbierających kurz.
Za dużo wszystkiego. Za dużo się dzieje. A to sypialnia, w której mamy się wyciszyć. Zrelaksować.
A wam, jak się podoba?
Autor: Sabina Obajtek