Nagłe zniknięcie Anny Lewandowskiej z sieci
Anna Lewandowska jeszcze na początku sierpnia dzieliła się w mediach społecznościowych zdjęciami z rodzinnych wakacji. Niedługo później jakby zapadła się pod ziemię. Trenerka, która dotychczas ze szczegółami relacjonowała w sieci swoje poczynania, zamilkła na dwa tygodnie. W tym czasie fani powoli odchodzili od zmysłów, a w sieci zaczęły mnożyć się teorie na temat powodów jej wycofania się z social mediów.
W końcu w czwartek „Lewa” ponownie odezwała się na Instagramie. Mama małych Klary i Laury nie zamierzała trzymać internautów w niepewności i od razu wyjaśniła, co było powodem jej zniknięcia. Jak przekazała w pierwszej od pół miesiąca relacji, razem z przyjaciółką wybrała się w podróż, w czasie której postanowiła całkowicie odciąć się od portali społecznościowych. Ci, którzy w ostatnich tygodniach podejrzewali, że żona Roberta Lewandowskiego po prostu wybrała się na kolejne wakacje i zdecydowała się na „detoks” od telefonu, mieli więc rację. Jak się wkrótce okazało, inna teoria również miała w sobie ziarnko prawdy.
Lewandowska z nowymi wieściami na Instagramie
W czasie nieobecności Anny Lewandowskiej pojawiły się także podejrzenia, jakoby trenerka miała szykować nowy projekt i przedstawić go tuż po powrocie na Instagrama. Tak też się stało. W nocy „Lewa” zapowiedziała kolejną premierę w swojej aplikacji. 22 sierpnia ma pojawić się tam trening bazujący na bachacie, czyli tańcu, który ostatnio jest jedną z największych fascynacji sportsmenki.
Cieszę się, że od przyszłego tygodnia mogę wam dać próbkę w mojej app tego, czym ten taniec jest i dlaczego stał się moją pasją!
– napisała z niekrytą ekscytacją.
fot. Instagram/@annalewandowska
Autor: Maria Staroń