Niefortunne podmuchy
Anna Mucha doskonale wie, że sława i rozpoznawalność łączą się z pozowaniem do zdjęć niemal w każdym miejscu. Aktorka, której sławę przyniosła m.in. rola Madzi Marszałek w „M jak Miłość”, chętnie pozuje więc nie tylko na ściankach, ale też w malowniczych okolicznościach przyrody. Nie inaczej było także w tym przypadku, jednak – jak się okazuje – czasem takie miejsca mogą wiązać się z nieprzewidzianymi sytuacjami. Na zamieszczonym przez aktorkę krótkim nagraniu widać bowiem, że Anna Mucha pozowała, stojąc na wentylatorze. Jak można się więc domyślić, w pewnym momencie wytwarzane podmuchy spowodowały, że kreacja gwiazdy raz po raz podnosiła się do góry, a w pewnym momencie odsłoniły nawet dużo więcej, niż sama Mucha chciała pokazać. Aktorka z humorem podeszła do całej sytuacji, cenzorując wideo symbolem serduszka.
„Annylin Muchoe”
Niemal od razu po zamieszczeniu filmiku sieci pojawiły się pierwsze komentarze, w których internauci porównywali Muchę do Marilyn Monroe w kultowej scenie z filmu pt. „Słomiany Wdowiec”.
„Annylin Muchoe”
„Niczym Merlin Monroe w Słomianym Wdowcu”
„Marilyn Monroe ala Mucha”
Inni z kolei docenili sposób podejścia aktorki do całej sytuacji:
„Dystans Pani Aniu do siebie u Pani był zawsze na wysokim poziomie i za to Panią szanuję :) pozdrawiam”
„Ślicznie .....tak właśnie na luzie, bravo malutka”
Oczywiście nie zabrakło komplementów skierowanych w stronę bohaterki nagrania:
„Wiecznie piękna”
„Cudowna jest Pani”
Podobnie jak każda aktywność Anny Muchy w sieci, także i to krótkie wideo spotkało się ze sporym zainteresowaniem internautów, a aktorka po raz kolejny pokazała, że ma do siebie ogromny dystans. Jedno jest pewne – gwiazda „Emki” jeszcze nie raz pozytywnie nas zaskoczy!
Autor: Sabina Obajtek