Historyczne opady śniegu
Hiszpania przeżywa właśnie jeden z największych ataków zimy od kilkudziesięciu lat. Kraj nawiedziła śnieżyca Filomena i szacuje się, że tak intensywnych opadów śniegu nie było w tym państwie od 50 lat. W północno-zachodnich rejonach odnotowano temperaturę dochodzącą do -35,6 stopni Celsjusza. Wiele rejonów zostało dosłownie zasypanych śniegiem, a komunikacja w niektórych miastach została sparaliżowana. Jednym z miast, które zostały w całości pokryte białym puchem, jest Madryt. W stolicy Hiszpanii wprowadzono czerwony poziom alertu pogodowego na drogach i zamknięto lotnisko Barajas.
Madryt widziany z kosmosu
W sieci natychmiast pojawiło się wiele nagrań z ulic Madrytu. Zobaczyliśmy więc mnóstwo kolizji spowodowanych przez ślizgające się pojazdy i wiele bitew na śnieżki, które były organizowane nawet na największych skrzyżowaniach miasta. Teraz możemy zobaczyć stolicę Hiszpanii z perspektywy kosmosu. Trzeba przyznać, że te widoki robią niesamowite wrażenie.
Tak obwite opady skutkują także mnóstwem problemów. Przekonali się o tym chociażby piłkarze Getafe. Zawodnicy nie mogli dostać się na lotnisko, z którego mieli lecieć na najbliższy mecz ligowy. Zostały wysłane po nich Ubery, jednak, jak łatwo przewidzieć, samochody utknęły w zbyt dużym śniegu, a piłkarze mieli dodatkowy trening, pchając pojazdy.
Autor: Konrad Lubaszewski