Moda na awokado
Owoc awokado ma w Polsce wielu zwolenników i już dawno zagościł na dobre w naszym menu. Uwielbiają i polecają go dietetycy, sportowcy oraz celebryci, a w Internecie czy w książkach kucharskich aż roi się od przeróżnych przepisów np. nz lody. Fanką awokado jest również Anna Lewandowska.
Avozilla podbija kolejny kraj
Najwięksi miłośnicy awokado mogą teraz dopisać do swojej listy marzeń kolejne, a mianowicie podróż do Australii. Właśnie tam w ostatnim czasie pojawiła się w sklepach Avozilla. To gigantyczna wersja tego owocu. Przeciętna sztuka Avozilli waży ok 1.2 kg i można z niej zrobić np. 20 tostów z awokado!
Avozilla pojawiła się już dużo wcześniej w południowej Afryce, ale dotychczas nie była na tyle znana. Prawdziwe szaleństwo nastąpiło dopiero, gdy owoc ten dopłynął do Australii.
Avozilla, poza swoim rozmiarem nie rózni się specjalnie od zwykłego awokado. Smakuje identycznie. Według tych, którzy już próbowali tej gigantycznej wersji, jest ona nieco bardziej miękka, przez co można łatwiej przygotować z niej np. guacamole i to w naprawdę sporej ilości. Różnica jest też oczywiście w cenie... i to niemała! W przeliczeniu na złotówki, jedna Avozilla kosztuje około 45 złotych.
Avozilla w Polsce
Niestety na Avozillę w polskich sklepach, prawdopodobnie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. To dlatego, że patent oraz całą wiedzę o jej uprawie posiadają obecnie wyłącznie farmerzy w południowej Afryce. Co więcej, jest to produkt zdecydowanie limitowany, ponieważ na ten moment uprawa liczy zaledwie 400 drzew. Pozostaje zatem trzymać kciuki za jej szybki rozwój, abyśmy mogli znaleźć Avozillę także w naszych marketach. Mniej cierpliwym polecamy odkładanie oszczędności na podróż do Australii.
Autor: Adrianna Raszyk