Baron spędził Wielkanoc z Blanką Lipińską. Opublikował romantyczny wpis i pokazał pierwsze wspólne zdjęcie

Blanka Lipińska i Aleksander Milwiw-Baron od kilku miesięcy są parą. Ich związek rozwija się bardzo dynamicznie, a dzięki spędzanej we dwójkę kwarantannie pisarka i muzyk mają dla siebie sporo czasu. Za nimi pierwsza wspólna Wielkanoc. Pokazali, jak ją spędzili.

Blanka Lipińska i Aleksander Milwiw-Baron są parą

Od niedawna Blanka Lipińska i Aleksander Milwiw-Baron są jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. O ich domniemanym romansie zaczęło być głośno kilka tygodni temu. Z początku ani autorka kontrowersyjnych „365 dni”, ani juror „The Voice of Poland” i „The Voice Kids” nie zabierali głosu w sprawie medialnych doniesień. Ich związek przez dłuższy czas pozostawał jedynie w sferze domysłów. Kiedy jednak w końcu oficjalnie potwierdzili, że są parą, wtedy już całkiem ochoczo zaczęli chwalić się swoim wspólnym życiem w sieci. Nie inaczej było podczas Wielkanocy.

Pierwsze wspólne święta Blanki Lipińskiej i Barona

Baron i Blanka Lipińska w ostatnich tygodniach są nierozłączni. W związku z kwarantanną mają dla siebie szczególnie dużo czasu. To, jak go spędzają, autorka poczytnych erotyków obszernie relacjonuje w mediach społecznościowych. Baron dotychczas był w tej materii mniej aktywny, jednak postanowił nadrobić zaległości w czasie świąt. Muzyk pokazał na Instagramie, jak on i jego ukochana spędzili pierwszą wspólną Wielkanoc.

Juror programów „The Voice of Poland” i „The Voice Kids” pokazał w sieci pierwsze wspólne zdjęcie z Blanką Lipińską. To wykonana w domowym zaciszu fotografia, na której różowowłosa pisarka relaksuje się z kieliszkiem, zaś muzyk Afromental przygrywa jej na gitarze. Baron opatrzył ją romantycznym wpisem, w którym pisze o swoim szczęściu i wdzięczności za nowy związek.

To pierwsze święta, które spędzam w swoim domu w Warszawie. Jestem wdzięczny wszechświatowi, że Blania pojawiła się w moim życiu i nie muszę spędzać samotnie dzisiejszego dnia, ani każdego kolejnego…

– wyznał wzruszony Baron.

W ten magiczny czas wysyłam ci dużo miłości, ciepła, zdrowia i radości! Zapraszam cię do mojego domu, mojej przestrzeni, azylu. Rozgość się wygodnie na kanapie, tylko nie ruszaj gitar!

– dodał, zwracając się do swoich fanów.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: