Ben Affleck i Ana de Armas nie są już parą
Ben Affleck i o 16 lat młodsza aktorka Ana de Armas po raz pierwszy spotkali się na planie zdjęciowym thrillera "Głębokie wody", który kręcili w Nowym Orleanie. Według świadków była to miłość od pierwszego wejrzenia. Para szybko stworzyła szczęśliwy związek i zaczęła pokazywać się ze sobą publicznie. Niestety relacja ta nie przetrwała zbyt długo. Teraz, po roku związku, amerykański magazyn "People" poinformował, że Ben Affleck i Ana de Armas rozstali się.
Ben nie spotyka się już z Ana de Armas. Ich związek był skomplikowany, ale rozstanie było polubowne. Oboje darzyli się szacunkiem i bardzo kochali. To ona podjęła ostateczną decyzję. Ben i Ana nie podążali w swoim życiu w tym samym kierunku i mieli różne cele. Odbyli wiele dyskusji na temat swojej przyszłości, rozstanie okazało się najlepszym rozwiązaniem
- czytamy w "People"
Według magazynu rozstanie pary było poprzedzone wieloma dyskusjami o przyszłości. Ana de Armas nie chciała przeprowadzać się do Los Angeles, gdzie mieszka aktor, natomiast on nie planował opuszczać zachodniego wybrzeża, gdzie mieszkają jego dzieci. Para miała podjąć decyzję o rozstaniu podczas rozmowy telefonicznej, a ostateczna decyzja należała do kubańskiej aktorki.
Trudne chwile w życiu aktora
To nie pierwszy trudny moment w życiu Bena Afflecka. 48-letni aktor długo zmagał się z chorobą alkoholową. W 2018 roku opublikował emocjonalny wpis, w którym wyznał, że ukończył 40-dniową terapię odwykową i uwolnił się od nałogu, choć wie, że będzie musiał z nim walczyć już do końca życia. Pomocną dłoń wyciągnęła wówczas do niego była żona, Jennifer Garner, z którą ma trójkę dzieci. Teraz gdy wydawało się, że gwiazdorowi uda się ułożyć swoje życie na nowo u boku pięknej Kubanki, nastąpiło bardzo tudne dla niego rozstanie. Miejmy nadzieję, że Ben Affleck poradzi sobie także z tym kryzysem.
Autor: Konrad Lubaszewski