„Big Brother Nocą”. Igor Jakubowski o uczestnikach drugiej edycji programu
W poniedziałkowym wydaniu „Big Brother Nocą” jednym z gości był Igor Jakubowski, finalista pierwszej edycji „Big Brothera” w TVN7. Prowadzący nadawany na żywo z Gołkowa program Filip Chajzer pytał Jakubowskiego, jak ocenia uczestników drugiej edycji reality show. Opinia byłego uczestnika programu, podobnie jak wielu widzów, była dość krytyczna.
„Ludzie, którzy byli w naszej edycji, byli dużo bardziej ludzcy” – podsumował krótko Igor, porównując uczestników pierwszej i drugiej edycji. Jakubowski nie ukrywał, że dużym zaskoczeniem jest dla niego postawa grupy, która jego zdaniem „powinna grać do jednej bramki”. Tymczasem od kilku tygodni domownicy w nienajlepszy sposób traktują jednego z nich – Kamila, starając się wręcz wyeliminować go z gry lub – jak sami otwarcie przyznają przed kamerami – zmusić do odejścia z programu.
„Byli ludzie tacy jak Łukasz, który drażnił mnie niesamowicie. Nie dogadywałem się z różnymi osobami. Ale to było raczej takie droczenie się. Tutaj jest sytuacja, gdzie Ania ciśnie po Kamilu, grupa się od niego odwraca, jeden drugiego wyzywa, za plecami obrabia cztery litery” – mówił w poniedziałkowym „Big Brother Nocą” uczestnik pierwszej edycji.
Jakubowski dodał, że Kamil jest jego zdaniem „specyficznym człowiekiem”, jednak ma do niego duży szacunek. „Szanuję go za to, że sobie radzi. Cała grupa jest przeciwko niemu. Jest on i Ewa, i cała reszta. Trzyma się swoich zasad i za to szacunek. On się nie załamuje, nie płacze, nie marudzi, tylko po prostu robi swoje i za to go szanuję” – dodał Jakubowski.
„Big Brother Nocą”. Dziewczyna Vasilisa ostro o jego udziale w programie
W poniedziałkowym „Big Brother Nocą” gościli również Vasilis Tomazos, który w niedzielę odpadł z „Big Brothera”, a także jego dziewczyna Klaudia Skowron. Po jej poprzednim występie w „Big Brother Nocą”, gdy Wasyl był jeszcze w domu Wielkiego Brata, niektórzy widzowie podejrzewali, że Klaudia mogłaby rzucić swojego chłopaka za jego zachowanie w programie. Ukochana nie szczędziła mu wówczas ostrych słów. „Wstyd na całą Polskę” – grzmiała. Z Wasylem jednak nadal tworzy parę, choć i podczas poniedziałkowej wizyty w studio w Gołkowie nie przebierała w słowach.
Filip Chajzer chciał dowiedzieć się od Vasilisa, jak wyglądała jego pierwsza doba „na wolności”. „Niesamowite zderzenie z rzeczywistością” – przyznał Tomazos. Prowadzący spytał więc, jak wygląda rzeczywistość w porównaniu z tym, co działo się w domu Wielkiego Brata. „Jest zupełnie inna. Odwrotność. My myśleliśmy, że wszystko to, co dzieje się w domu Wielkiego Brata, co robimy (…), to jest normalnie odbierane. A okazało się, że nie. Że to hejt i nienawiść” – powiedział skruszony Wasyl.
Prowadzący nie omieszkał również wypytać Klaudię o pierwsze rozmowy z chłopakiem po jego powrocie „na wolność”. „Byłaś ostra?” – zapytał wprost Chajzer. „Nie, stwierdziłam, że po prostu to jego zderzenie z rzeczywistością będzie na tyle ostre, że nie można mu tego jeszcze dokładać. To na spokojnie trzeba. Nie ma sensu, żebym ja też krzyczała i się wyżywała” – powiedziała Klaudia.
Dziewczyna Vasilisa przyznała, że nie do końca podobało jej się jego zachowanie w domu Wielkiego Brata. Wasyl, który w programie często wchodził w konflikty z Kamilem, który jest niewątpliwie najgorętszą postacią w drugiej edycji „Big Brothera”, na wizji usłyszał od ukochanej, że „mógł przyhamować z odzywkami, bo to nie było ładne”. Skowron zdradziła również, że występ Wasyla w „Big Brotherze” bardzo mocno przeżył jej tata. Przyszły teść Tomazosa miał być wstrząśnięty tym, co zobaczył na ekranie.
„Tata oglądał, aczkolwiek przestał oglądać. Nie mógł na to patrzeć. (…) Jak to widział, był zszokowany. Najbardziej było mu szkoda mnie. Że ja to wszystko przechodzę, że ja to przeżywam” – powiedziała z goryczą w głosie Klaudia. „Wasyl stracił teścia” – dodała już nieco pogodniej, z lekkim uśmiechem na twarzy.
Autor: Maria Staroń