„Big Brother”. Nie milkną echa piątkowej imprezy
Piątkowa, mocno zakrapiana impreza w domu Wielkiego Brata wzbudziła naprawdę duże emocje i do tej pory jest komentowana przez widzów. Niektórzy uczestnicy wyraźnie przesadzili z alkoholem. Do tego stopnia, że część w sobotę rano nie była sobie w stanie przypomnieć, co działo się wcześniej. Alkohol zbliżył do siebie niektórych domowników – Oleh i Madzia nie szczędzili sobie pocałunków, również Magda Zając okazywała sporo czułości Igorowi. Ale polały się też łzy. Igor, który w pewnym momencie poczuł przypływ weny, zaczął układać piosenkę o relacji Madzi i Oleha. „On dla niej robi wszystko i tyle, a ona tylko łapie te chwile i czas spędza mile” – śpiewał mocno już wstawiony uczestnik. Choć ułożony przez Jakubowskiego tekst miał mieć raczej żartobliwy wydźwięk, to bardzo zabolał Wójcik.
„Big Brother”. Madzia popłakała się po słowach Igora
Magda na słowa Igora zareagowała bardzo emocjonalnie. Pobiegła do sypialni, gdzie zalała się łzami i starała się wszystkich zapewnić, że nie jest tak, jak przedstawił to Jakubowski. „Łzy się lały strumieniami” – wspominał następnego dnia Łukasz. „Widocznie bardzo mnie musiało zaboleć to, co powiedział Igor” – odpowiedziała mu Wójcik. Jednak nie musiało minąć dużo czasu, by wybaczyła koledze-bokserowi. Następnego poranka po imprezie Jakubowski wytłumaczył jej, że nie miał nic złego na myśli i nie chciał jej urazić. „Spoko już teraz, już teraz wiem. Ale wczoraj przykro mi było” – powiedziała Magda. „Kilka łez popłynęło, ale imprezka bez dramy, to jaka imprezka?” – dodała. „Teraz wszyscy się z tego śmiejemy. Na weselu tylko nie śpiewaj takich piosenek” – żartowała dalej.
Igor: „Jest mi głupio, że musiała przeze mnie płakać”
Igor o całej sytuacji opowiedział później w pokoju zwierzeń, co pokazano dopiero w poniedziałkowym odcinku „Big Brothera”. „Nie lubię kogoś obrażać, a jeśli to zrobiłem, to od razu przepraszam za takie rzeczy” – zapewnił Wielkiego Brata. „Mi jest na pewno głupio z tego powodu, że jakaś dziewczyna musiała przeze mnie płakać, bo nie o to mi chodziło. Ale z drugiej strony – fajnie, że ona mówi, że patrzy na to poważnie” – dodał Jakubowski.
Autor: Maria Staroń