„Big Brother”. Paweł będzie się bił z Olehem
We wtorek Igor Jakubowski otrzymał od Wielkiego Brata zadanie, które ma polegać na przygotowaniu jednego z pozostałych domowników do walki bokserskiej. Jak zapowiedział Wielki Brat, pod koniec tygodnia Paweł Grigoruk i Oleh Riaszeńczew zmierzą się ze sobą. Dla nowego uczestnika to spore wyzwanie, ponieważ jego przeciwnik – jak podawała wcześniej sama stacja TVN – był mistrzem Ukrainy w boksie. Do czasu walki Paweł będzie mógł jednak liczyć na wsparcie trenerskie Igora, również boksera z wieloma sukcesami na koncie. Paweł, choć na początku wydawał się być zafascynowany sportowymi osiągnięciami Igora, szybko zaczął się buntować. W końcu przeciwstawił się jego zaleceniom. W środę tuż po północy wybuchła burzliwa dyskusja. Pomiędzy zawodnikiem a trenerem doszło do spięcia.
Igor został trenerem Pawła. Doszło do spięcia
Pawłowi Grigorukowi, który do domu Wielkiego Brata wszedł jako chłopak Justyny Żak, nie spodobało się to, że jego trener zadecydował, że nie będzie mógł spać ze swoją ukochaną. Grigoruk zaczął węszyć spisek. „Ja w tym wyczuwam jakąś osobistą złośliwość” – powiedział do Igora. Bokser zaczął mu więc tłumaczyć, że to nie jego widzimisię, a standardowa sytuacja w świecie sportu. „Tu nie ma żadnej mojej złośliwości. To jest po prostu symulacja mojego okresu przygotowawczego” – przekonywał. Paweł pozostał jednak nieugięty. „Uważam, że to jest totalnie bez sensu i tylko po to, żeby mnie prowokować” – stwierdził Grigoruk.
Paweł węszy spisek. „To jest czysta złośliwość”
„A co z regeneracją? Regeneracja jest tak samo ważna jak trening” – dopytywał Grigoruk. „Ja będę się gorzej regenerował, śpiąc daleko od Justyny. Będę się gorzej wysypiał, nie śpiąc z Justyną” – argumentował. „Uważam, że to jest absurd, żebym nie spał z Justyną. Takie coś bardzo obniża mi morale” – tłumaczył Igorowi. „Ja rozumiem, że w takich sytuacjach chodzi o seks. Nie powinno się rozładowywać napięcia, które jest zdrowe do sportu. Ale przecież my tego nie robimy” – stwierdził.
Choć i Igor, i pozostali uczestnicy starali się wytłumaczyć Pawłowi, że sprzeczka nie ma sensu, ten nie przyjmował żadnych argumentów. Kiedy do chłopaka Justyny nie docierały tłumaczenia trenera, ten skwitował, że Pawłowi potrzebna jest rozmowa z psychologiem. „Uważam, że to jest czysta złośliwość” – kontynuował niestrudzony weganin. „Dochodzę do wniosku, że to całe zadanie jest tylko po to, żebym ja nie spał z Justyną. Wielki Brat widzi to, że ja tu jestem tylko dla Justyny i uważam, że to całe zadanie zostało wymyślone po to, żeby mnie odizolować od Justyny” – stwierdził. „Kiedy jeszcze kilka godzin temu uważałem, że to [trenowanie boksu] jest piękne, teraz dopatruję się w tym spisku” – dodał rozżalony.
Wielki Brat: „Justyna, Paweł, śpicie oddzielnie”
Wyraźnie zasmucony Grigoruk starał się wyjaśnić także, że czas, który spędza z Justyną w łóżku, jest jedynym, kiedy oboje mogą być tylko ze sobą. Pawłowi nie spodobało się to, że chce im się zabrać bliskość. W końcu interweniować musiał Wielki Brat. Decyzja gospodarza domu okazała się potwierdzeniem zaleceń Igora. „Justyna, Paweł, przypominam, że śpicie dziś oddzielnie” – wybrzmiało z głośników w domu Wielkiego Brata.
Nawet po słowach Wielkiego Brata uczestnik nie chciał zmienić swojego nastawienia, choć wszyscy – nawet Justyna – próbowali zapewnić go, że nikt nie jest przeciwko niemu. Justyna starała się usprawiedliwić zachowanie swojego chłopaka. Stwierdziła, że jego podenerwowanie wynika ze zmęczenia innym zadaniem, podczas którego Paweł przez cały dzień musiał chodzić z opaską na oczach, przywiązany sznurkiem do Magdy Zając. Zgodzili się z tym także inni uczestnicy, przekonując Pawła o dobrych intencjach Igora i nakłaniając chłopaka Justyny do stawienia czoła wyzwaniu i zmierzenia się ze swoimi słabościami. „Kochanie, po prostu musisz ochłonąć” – mówiła do Pawła jego dziewczyna.
Autor: Maria Staroń