Szalony rok Blanki
Blanka Lipińska z pewnością może zaliczyć ten rok do najbardziej przełomowych w swojej karierze. Ekranizacja jej powieści "365 dni" osiągnęła międzynarodowy sukces, a sprzedaż jej książek poszybowała w górę. Celebrytka podpisała również umowę na przetłumaczenie bestselleru i sprzedaż na wielu nowych rynkach.
Wydawało się, że również życie prywatne Blanki ma się świetnie. Na początku tego roku pisarka związała się z Baronem, muzykiem grupy "Afromental". Śledząc media społecznościowe pary, mogliśmy dojść do wniosku, że jest to związek idealny. Niestety okazało się, że nie jest to prawda, para rozstała się na początku października.
Blanka Lipińska o rozstaniu
Dla wielu fanów Blanki informacja o rozstaniu z Baronem była prawdziwym szokiem. Sama pisarka nie ukrywa, że rozstanie jest dla niej bardzo trudnym przeżyciem. Zaraz po nim celebrytka zdecydowała się tylko na krótki komentarz, w którym potwierdziła informacje o rozstaniu.
Teraz wreszcie usłyszeliśmy nieco więcej o tym wydarzeniu. Blanka Lipińska w jednym z wywiadów opowiedziała, jak poradziła sobie z rozstaniem. Pisarka wyjechała na wakacje, na które pierwotnie miała wybrać się z Baronem. Przyznała, że nie była wtedy sama, wspierała ją rodzina, menadżerka i miała kontakt ze swoją terapeutką.
Miałam znajomych z Al-Dżuny, doleciała do mnie moja stylistka fryzur Agnieszka, więc na brak towarzystwa nie mogłam narzekać. Byłam też w kontakcie z menedżerką, terapeutką i rodziną. Z taką ekipą, realną i wirtualną, nie było mowy o samotności
- powiedziała w wywiadzie dla portalu Party.pl
Blanka została także zapytana o przyczyny rozstania z Baronem. Choć nie poznaliśmy szczegółów, to celebrytka zaprzeczyła sugestii, że jedną z nich mógł być jej tegoroczny sukces. Stwierdziła, że jej były partner poradził sobie z nim bardzo dobrze.
Mój związek z Aleksandrem też był wolny od takiego ciężaru. Alek jest bardzo poprawny, dyplomatyczny, nie pokazuje zbyt wiele i nie wpuszcza obcych do swojego świata. W nim jest inna mądrość. Jako mężczyzna z moim sukcesem radził sobie wyjątkowo dobrze. Połączyło nas jedno: oboje mieliśmy nietuzinkowe spojrzenie na życie i świat. Wychowaliśmy się w polskiej kulturze, ale nie do końca zgadzaliśmy się z jej założeniami. Jako para nie zawsze zgadzaliśmy się we wszystkich kwestiach, ale... teraz nie ma to już żadnego znaczenia
- powiedziała
Choć to rozstanie nie jest łatwe, to Blanka Lipińska wciąż wierzy w prawdziwą miłość. Stwierdziła, że bierze przykład ze swoich rodziców, którzy są ze sobą już od 40 lat. Pisarka z optymizmem patrzy w przyszłość.
Oczywiście, że ciągle wierzę w miłość. Popatrz na moich rodziców – są razem 40 lat! Przetrwali w życiu różne burze i są dla mnie najlepszym przykładem, że prawdziwa miłość istnieje. Bez niej życie nie ma żadnego sensu. Więc z optymizmem, ale bez naiwności, patrzę w przyszłość, bo wszystko jeszcze przede mną
- zakończyła Blanka
Autor: Konrad Lubaszewski