Ulubieniec Hollywood z poważnym schorzeniem
Brad Pitt to zdecydowanie aktor, który ma jedną z najsilniejszych pozycji w Hollywood. Zagrał w wielu świetnych filmach, wielokrotnie nagradzany, ma fanów na całym świecie. Był w związku m.in. z Jennifer Aniston czy Angeliną Jolie. Chociaż media rozpisują się nad jego życiem prywatnym to jest wiele rzeczy, o których aktor niechętnie wspomina. W 2013 roku podczas wywiadu dla magazynu "Esquire" wyznał, że cierpi na bardzo rzadką chorobę. Jej temat powrócił do mediów ostatnio.
"Nikt mi nie wierzy"
Pitt choruje na prozopagnozje - upośledzenie zdolności rozpoznawania widzianych już wcześniej twarzy. W ostatnim wywiadzie dla "GQ" aktor przyznał, że nie jest zazwyczaj w stanie zapamiętać twarzy swoich znajomych, pomimo wielkich starań. Otoczenie Brada podobno nie wierzy w jego teorię. Jednak rację przyznała mu dziennikarka, z którą rozmawiał. Kobieta twierdzi, że jej mąż również cierpi na to samo schorzenie.
Nikt mi nie wierzy! Chcę spotkać się z kimś, kto również ją ma - powiedział Pitt.
Diagnoza nie została wystawiona przez profesjonalistę. Mimo to aktor twierdzi, że bywa przez swoją dolegliwość odbierany jako osoba zdystansowana lub zadufana w sobie. Na razie żadne leczenie nie przynosi skutku.
Autor: Iga Chmielewska