Rafał Brzozowski pracuje na wycieczkowcach? Dementuje plotki
W ostatnich miesiącach w życiu Rafała Brzozowskiego zaszło wiele zmian. Pożegnał się z Telewizją Polską, jednak szybko wcielił w życie nowy plan. Piosenkarz otworzył pensjonat „Brzozowy Dwór”. Kilka dni temu w mediach społecznościowych ogłosił natomiast, że najbliższy czas spędzi na statku.
I zaczynam moją przygodę na statku! Tyle się dzieje w ostatnim czasie, że trudno nadążyć! Jesteście gotowi na relacje z oceanu? To dopiero początek!
Już we wrześniu w mediach pojawiały się informacje, że Brzozowski będzie występować dla gości na wycieczkowcach. - Będzie zarabiał w dolarach. Na wycieczkowcach za swoje występy może dostać miesięcznie od 3 do 5 tys. Przy czym warto pamiętać, że w tym czasie na mieszkanie i żywność nie musi nic wydawać, a na sowite napiwki z pewnością też może liczyć – informował „Fakt”.
Brzozowski dementuje informacje o pracy na wycieczkowcach
Teraz Rafał Brzozowski w rozmowie z Plejadą dementuje doniesienia o jego pracy na wycieczkowcach, które pojawiły się w mediach.
Któraś z gazet wypuściła taką plotkę o mojej pracy na wycieczkowcach, podając jednocześnie kwoty w dolarach, co jest już zupełną przesadą. Otóż nie pracuję na wycieczkowcach, nie pracowałem i na razie nie zamierzam pracować w taki sposób – podkreśla.
- Poleciałem na statek z polską firmą i jej najlepszymi klientami na polski event. Byłem z nimi kilka lat temu w Turcji i w Grecji, a ponieważ moje występy przypadły klientom do gustu, dostałem propozycję wyjazdu, wakacji, ale również występów w firmie animacji oraz koncertu w sali koncertowej. Goście firmy reagowali znakomicie i spędziłem z nimi bardzo fajny czas na tym wyjeździe – dodał.
Brzozowski akcentuje, że nie jest to stała praca:
Nie jest to związane z żadną stałą pracą na wycieczkowcu, a jedynie eventem z polską zaprzyjaźnioną firmą. Nie wiem czemu, takie informacje są podawane w przestrzeni publicznej na temat mojej pracy, ale na pewno nie są to informacje prawdziwe.
Brzozowski o swoich planach zawodowych
Brzozowski w rozmowie z Plejadą opowiedział też o wrażeniach, jakie ma po zakończonym już rejsie. - Bardzo udany wyjazd. Super sprawa taki rejs i polecam każdemu. Zwiedziłem kawał świata i statek dzięki uprzejmości polskiego kapitana. Pływające miasto z niezwykłą infrastrukturą – mówił.
Piosenkarz zdradził też, że ma już sporo planów na najbliższy czas. Czeka go kolejny wyjazd zawodowy:
Jestem już w Polsce, a za chwilę wyjeżdżam do USA, tym razem na kolędy wspólnie z polskimi artystami, a także będę prowadził sylwestra w Royal Manor w Garfield i miał swój występ podczas tej imprezy.
Autor: Anna Helit