Obecnie trwa drugi sezon „The Traitors. Zdrajcy”. Pierwszy odcinek nowej edycji został wyemitowany 23 lutego. Wśród uczestników znaleźli się m.in. prywatny detektyw, wróżka, pianista czy funkcjonariusz służby więziennej.
Kulisy programu „The Traitors. Zdrajcy”
W rozmowie z portalem Plejada Mikołaj Milcke, znany również jako „Pisarz”, ujawnił kulisy programu. Był uczestnikiem pierwszej edycji „The Traitors. Zdrajcy”.
Sytuacja, w której umieszczeni są uczestnicy, jest skrajna, niecodzienna, wykreowana. Ludzie są odcięci od świata, od bliskich, pozbawieni telefonów, komputerów, telewizorów, a nawet zegarków. Mają tylko siebie i grę, która staje się całym światem. To wszystko sprawia, że w rozgrywkę wchodzi się bardzo mocno. W programie jeden dzień jest jak miesiąc.
Jak wyglądają eliminacje przez zdrajców?
Były uczestnik „The Traitors. Zdrajcy” zdradził, że „wszystko dzieje się szybko”. Mowa tu o znajdywaniu sojuszników, ale i tym, że trzeba być wyczulonym na to, co aktualnie dzieje się w grze.
Portal Plejada zapytał Mikołaja o eliminacje przez zdrajców. Czy rzeczywiście dostaje się list pod drzwi pokoju hotelowego? Okazuje się, że tak – list przychodzi w nocy. „Każdego wieczoru graliśmy tzw. scenę łóżkową, czyli przygotowanie do snu, zmywanie makijażu, u niektórych kąpiel, przebranie się w piżamę. W pewnej chwili, podczas tych naturalnych czynności pod drzwiami wjeżdża list od zdrajców”.
Autor: Natalia Zoń