Caroline Juchniewicz i Mateusz Zacharczuk po „Love Island”
Caroline Juchniewicz dała się poznać publiczności jako uczestniczka trzeciej polskiej edycji „Love Island”, która była nadawana na antenie Polsatu wiosną tego roku. Gdy tylko zjawiła się w hiszpańskiej willi, oczarowała Mateusza Zacharczuka. Ich relacja szybko nabrała rumieńców, a programowi CJ i Mati wkrótce stali się ulubieńcami widzów. Pozostali nimi do samego końca, ostatecznie wygrywając randkowy reality show. Oboje zgarnęli po 50 tysięcy złotych i zadeklarowali, że po zakończeniu programu zamierzają kontynuować związek.
Po opuszczeniu rajskiej willi Caroline i Mateusz musieli zmierzyć się z pewnymi przeciwnościami losu. Problemem stała się dzieląca ich odległość. Juchniewicz podjęła odważną decyzję i postanowiła dla ukochanego przeprowadzić się z Kanady do Polski. Dziś mieszkają razem w Warszawie. Niedawno wybrali się też na pierwszy wspólny urlop. Spędzili go w gorącej Tunezji.
Caroline Juchniewicz z „Love Island” zapozowała w bieliźnie
Udział w „Love Island” przysporzył Caroline Juchniewicz sporej popularności. Na Instagramie, gdzie na bieżąco publikuje swoje nowe zdjęcia, blondynka z Kanady zgromadziła dotychczas przeszło 200 tysięcy obserwatorów. Ostatnio pokazała im się w niecodziennym wydaniu. Zapozowała w koronkowej, podkreślającej kobiece kształty bieliźnie. Wcześniej nie publikowała podobnych kadrów w mediach społecznościowych. Być może jednak niezwykle entuzjastyczna reakcja obserwatorów zachęci ją do udziału w kolejnych tego typu sesjach.
Rakieta
Sexy
Zjawiskowo piękna
Seksbomba
Ale hot!
– ocenili zgodnie fani.
Fotografii nie omieszkał też skomentować ukochany Juchniewicz. Mateusz zwrócił się do Caroline po angielsku.
Beautiful, baby!
– napisał Zacharczuk.
Autor: Maria Staroń