Sandra Kubicka w ciąży
Sandra Kubicka od kilku lat związana jest z Baronem. Modelka i muzyk wyczekują narodzin swojego pierwszego dziecka. Przed długi czas kobieta bała się, że ze względu na problemy zdrowotne, bycie mamą nie będzie jej dane. Wiadomość o ciąży była więc ogromną radością dla Sandy i jej bliskich. Influencerka na bieżąco informuje swoich fanów o tym, jak się czuje. Wszystkim dzieli się na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 800 tysięcy osób.
Internauci w natarciu
Jakiś czas temu modelka wraz z partnerem wybrali się na zagraniczną wycieczkę na Filipiny. Część internautów była przeciwna podróżom w ciąży, o czym pisali Sandrze w komentarzach i wiadomościach prywatnych. Influencerka wielokrotnie odnosiła się do krytyki mówiąc, że wszystko jest konsultowane z lekarzem, a dziecku, dużo bardziej niż wycieczka, szkodzą komentarze przewidujące wszystkie rzeczy, które mogą pójść nie tak.
Apropos Waszych komentarzy obrażających mnie, że jestem nieodpowiedzialna, ponieważ poleciałam na wakacje w ciąży. Po pierwsze: nie wydaje mi się, że pytałam Was o zdanie. Pod drugie: bardziej mi i mojemu dziecku szkodzicie wy, rozpisując się, co mu się może wydarzyć niż te wakacje. Nic mnie nie zestresowało podczas tych wakacji oprócz waszych komentarzy.
Sandra i Alek są już w domu, jednak modelka postanowiła wrócić jeszcze wspomnieniami do Filipin. Na Instagramie opublikowała post ze zdjęciami z podróży. Jedna z internautek ponownie poruszyła temat wycieczek w ciąży, sugerując, że zmiana klimatu, fauna i flora mogą być niebezpieczne:
Nie balaś się w ciąży tak bardzo egzotycznego miejsca? Już nie chodzi nawet o choroby, które rzadkie ale jednak się zdarzają, ale zmiana klimatu, inna fauna i flora, częste dolegliwości pokarmowe wynikające z powyższych?
Kubicka po raz kolejny odpowiedziała na tego typu komentarze, nie kryjąc już lekkiej irytacji:
Nie nie bałam i odpowiadałam na to pytanie milion razy na story jak się przygotowuję.
W dalszej części wyjaśniła, co robi i czego nie robi, by dbać o bezpieczeństwo:
Nigdy nie piję ichniejszej wody, zęby myje butelkowana woda, nie piję nic z lodem. Owoce jem tylko które trzeba obrać, mam ze sobą swoje wody dezynfekujące itp itd.
Autor: Klaudia Dzięgiel