„Jaka to melodia” i powrót Roberta Janowskiego
Przez Telewizję Polską przetacza się ostatnio fala zmian. Przed kilkoma tygodniami media informowały, że te mogą nie ominąć teleturnieju „Jaka to melodia”. Zaczęto mówić o powrocie Roberta Janowskiego, który był twarzą programu od 1997 do 2018 roku, a następnie, po chwilowym zatrudnieniu Norberta „Norbiego” Dudziuka, został na stałe zastąpiony przez Rafała Brzozowskiego.
Ma już od dawna podpisaną umowę z Polsatem na najbliższą edycję „Twoja twarz brzmi znajomo”, gdzie znowu będzie w jury. O ile szefostwu w TVP by to nawet nie przeszkadzało w tej sytuacji, o tyle Polsat może się nie zgodzić, by był na wiosnę gwiazdą dwóch anten. (…) W TVP będą na niego czekać, ile będzie trzeba
– pisał na temat Janowskiego w zeszłym miesiącu Plotek.
Co z Rafałem Brzozowskim w „Jaka to melodia”?
Wedle późniejszych ustaleń portalu wirtualnemedia.pl Rafał Brzozowski ostatnio po raz kolejny wszedł na plan „Jaka to melodia”. „To on ma być prowadzącym wiosennej transzy odcinków, chociaż media nieoficjalnie podawały, że potem do TVP może wrócić Robert Janowski” – informował wspomniany serwis w pierwszej połowie lutego.
Wszelkie wątpliwości, o ile takie jeszcze istniały, rozwiano nowym postem opublikowanym na profilach „Jaka to melodia” w mediach społecznościowych. Pojawiło się tam wideo, na którym Rafał Brzozowski przemówił do widzów prosto ze studia nagraniowego. Potwierdziły się tym samym wieści o tym, że nie zabraknie go w nowych odcinkach.
Pozdrowienia ze studia
– podpisano wymownie film, na którym Brzozowski opowiada o kręceniu nowych występów.
Autor: Maria Staroń