"Czas na show. Drag Me Out". Są pierwsze komentarze widzów. "Tyle dystansu do siebie"

Tuż po emisji pierwszego odcinka "Czas na show. Drag Me Out" widzowie ruszyli na media społecznościowe, by podzielić się swoimi opiniami. W sieci można przeczytać wiele pozytywnych słów na temat formatu. Jak można było się spodziewać, pojawił się również hejt.

fot. X-news

"Czas na show. Drag Me Out" – komentarze widzów

W mediach społecznościowych programu "Czas na show. Drag Me Out" zawrzało. Po emisji pierwszego odcinka pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań, pod którymi widzowie mogli wyrażać swoje opinie i dzielić się uwagami. Co można przeczytać na temat rewolucyjnego formatu?

Widzowie doceniają warstwę humorystyczną show. Podkreślają, że uczestnicy wykazali się dużym dystansem do siebie, przez co oglądanie programu było po prostu dobrą zabawą:

Świetne show
Uśmiałam się do łez
Super się oglądało
Metamorfozy nie do uwierzenia

"Czas na show. Drag Me Out" to w Polsce program kontrowersyjny. Temat kultury drag nie jest tutaj popularny. Stąd też pojawiły się również hejterskie komentarze:

Badziew
Promowanie pokrak na każdym kroku
To trzeba leczyć

Czym tak naprawdę jest sztuka drag?

Nowy program TVN ma przybliżyć widzom to, czym tak naprawdę jest sztuka drag. Jest to nic innego jak stworzenie postaci, wcielenie się w nią na potrzeby występu scenicznego. Już w pierwszym odcinku show mogliśmy usłyszeć, że np. Shady Lady na co dzień, jako Sebastian, pracuje na stanowisku dyrektora w korporacji.

"Czas na show. Drag Me Out" pokazuje, że ta sztuka przełamuje stereotypy zbudowane wokół pojęcia męskości. Uczestnicy słusznie zauważyli, że aby podjąć się tego wyzwania, włożyć szpilki, sukienkę i wystąpić w makijażu, trzeba dużej odwagi, która paradoksalnie jest kojarzona z "męską" cechą.

Autor: Hubert Drabik

Komentarze
Czytaj jeszcze: