Czego nie wolno robić w Sylwestra? Możesz być zaskoczony

Choć przywitanie Nowego Roku jest czasem, gdy wielu z nas świętuje, chodzi na imprezy i puszcza fajerwerki, to w amoku zabawy często możemy zapomnieć, że w tych dniach prawo nadal obowiązuje i za łamanie go zostaniemy pociągnięci do odpowiedzialności. Dlatego warto wiedzieć, czego nie robić podczas sylwestrowej imprezy, aby zabawa szybko nie zamieniła się w nieprzyjemności.  

Hałas na domowej imprezie

Wielu z nas uda się w tym dniu na imprezy sylwestrowe, niektórzy może zorganizują je u siebie w mieszkaniu. W końcu czy może być coś lepszego, niż przywitanie Nowego Roku w gronie rodziny i przyjaciół. Będzie muzyka, tańce i śpiewy. Należy jednak pamiętać, że Artykuł 51 Kodeksu Wykroczeń, który mówi o zakłócaniu ciszy, spokoju i porządku publicznego, wciąż obowiązuje w trakcie nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Oczywiście każdy rozumie, że o 23:00 wciąż może być w domu głośno, ale po północy warto przyciszyć muzykę. Pamiętajmy, że obok nas mogą mieszkać osoby starsze, rodziny z małymi dziećmi czy ludzie, którzy następnego dnia muszą iść do pracy.

Jeżeli nasza impreza wymknie się spod kontroli, do drzwi zapuka policja lub straż miejska. W zależności od stopnia wykroczenia, może skończyć się tylko na upomnieniu i prośbie o ciszę. W bardziej skrajnych przypadkach może skończyć się to mandatem w wysokości 500 zł lub skierowaniem sprawy do sądu i grzywną 5.000 zł. W ekstremalnych przypadkach możemy nawet zostać aresztowani, choć policja stosuje tę metodę dopiero w ostateczności.

fot. Shutterstock

Fajerwerki

Wielu z nas nie wyobraża sobie sylwestra bez fajerwerków. Ale choć może się wydawać, że w Nowy Rok wszyscy je odpalają, nie oznacza to, że nie ma żadnych zasad. Jak czytamy na stronie Mazowieckiej Polciji, trzeba pamiętać, że używanie petard jest regulowane i ich odpalanie w miejscach publicznych dozwolone jest tylko 31 grudnia i 1 stycznia. Odpalanie ich w inne dni skończy się mandatem w wysokości 500 zł. Warto też zawsze sprawdzić lokalną stronę gminy czy miasta, by upewnić się, że nie ma jakiś dodatkowych obostrzeń. Np. w Zakopanem jest całkwoity zakaz używania sztucznych ogni w miejscach publicznych.

Zatem w noc sylwestrową możemy wystrzelić fajerwerki, ale pamiętajmy, że za zbyt głośne i długie zabawy petardami możemy ponieść te same kary co za hałaśliwą imprezę. Nie należy też zapominać o bezpieczeństwie. Niewłaściwe odpalanie sztucznych ogni może nas lub innych zranić oraz zniszczyć mienie.

Alkohol

Tak samo jak w przypadku hałasu i fajerwerków, prawo dotyczące spożywania alkoholu nie przestaje obowiązywać. Za spożywanie go miejscu publicznym możemy zapłacić karę w wysokości 100 zł. Pamiętajmy też, żeby nigdy nie prowadzić samochodu po spożyciu, tu już nie chodzi o ewentualne kary, ale o zdrowie i życie nas i innych uczestników ruchu.

fot. Shutterstock

Sylwester z głową

W tych wszystkich zakazach nie chodzi o to, by zepsuć nam przywitanie Nowego Roku, ale żebyśmy robili to z głową i poszanowaniem innych. Należy pamiętać o obowiązujących przepisach i zaplanować naszą zabwę w taki sposób, by nie narazić się na wizytę policji. W końcu lepiej zacząć Nowy Rok spokojnie, a nie z kilkoma mandatami do zapłacenia i niechęcią sąsiadów. 

Autor: Jan Olbratowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: