Czvjnik i Żurnalista analizują sekret sukcesu Genzie: "Ludzi interesują nowi ludzie"

Czvjnik to jedna z najważniejszych postaci na polskim Youtubie. Influencer w rozmowie z Żurnalistą podzielił się przemyśleniami dotyczącymi innych twórców, w tym kanału Genzie. Jaki jego zdaniem jest sekret ich sukcesu?

Czvjnik - działalność w mediach społecznościowych

Sebastian Czajewski, w Internecie tworzy pod pseudonimem "Czvjnik". Jego główny kanał zdobył już ponad 2 miliony subskrybentów, a drugi w wersji 2.0 przebił już 1,26 miliona. Influencer na Instagramie zgromadził natomiast prawie 500 tysięcy obserwujących. Ważnym punktem w karierze mężczyzny było nagrywanie shortsów – był jedną z pierwszych osób na polskim YouTubie, która zaczęła tworzyć ten format. O youtuberze jakiś czas temu było głośno z uwagi na ogłoszenie dotyczące zakończenia 6-letniego związku z Julią „BtwJuliett”. Pomimo końca relacji romantycznej, influencerzy zapowiedzieli, że nadal będą razem tworzyć materiały do Internetu, tak jak to miało miejsce do tej pory. 

Czvjnik u Żurnalisty

O Sebastianie często mówiło się przez pryzmat zostania potencjalnym następcą Karola „Friza” Wiśniewskiego. W rozmowie, która pojawiła się na kanale Żurnalisty, możemy usłyszeć, co Czvjnik sądzi o projekcie Friza, jakim jest Genzie. Razem z prowadzącym zastanawiali się nad tym, co było kluczem do sukcesu młodych youtuberów.

Friz zrobił nową Ekipę, Ekipę 2 – Genzie. I są to zupełnie inni ludzie. To jest ciekawe ze względu na to, że Ci ludzie tam są, czy jakie filmy nagrywają? Bo tak, gdyby to byli ciekawi ludzie, to uważam, że Tromba, Marcysia, Patec, Krzychu, no cała Ekipa, żyliby jak Kardashianki dzisiaj, gdyby to na tym polegało. A to nie polegało na tym, tylko na robieniu fajnych filmów. Z racji na to, że nie robią filmów, robią inne filmy albo zostali filmami w tym trendzie sprzed dwóch lat, to teraz się ogląda Genzie - bo mają dużo lepsze zasięgi, bo nagrają kto wyjdzie ostatni z ToiToia, czyli coś to też jest trendem za granicą, czyli coś co jest po prostu oglądane. Oni będą ciekawsi dla ludzi.

Żurnalista zauważył też pewien mechanizm w społeczeństwie:

Ludzi interesują nowi ludzie. Tamci ludzie tracili kolory z każdym kolejnym odcinkiem, ich kolory się wycierały, bo tak wiele razy byli stawiani w różnych sytuacjach. Nawet gdyby nagrywali te same filmy, które nagrywa teraz Genzie, mieliby gorsze zasięgi. Ludzie są głodni czegoś nowego.

Prowadzący zaznaczył, że powstanie Genzie było, jego zdaniem, dobrym zagraniem z uwagi na to, że „starą” Ekipę, tworzyli już dorośli ludzie.

Doszli do ściany. Ile ludzie, którzy dobijają do trzydziestki mogą udawać dzieciaki? Więc wziął tych, którzy są trochę starsi od tych, którzy ich oglądali. (…) Ten koniec był tylko źle rozegrany, bo gdyby koniec był jeszcze ładny, to ta historia by się pięknie zazębiała.

W wywiadzie nie mogło zabraknąć pytania o ambicje Czvjnika – czy będzie większy od Friza?

To zależy od niego moim zdaniem, bardzo mocno. Wydaje mi się , że tylko w momencie, gdyby on zadecydował, żeby tak było. Ma za mocno wypracowaną pozycję

– odpowiedział.

 

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Sebastian Czajewski (@czvjnik)

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Sebastian Czajewski (@czvjnik)

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze