Dorota Wellman i Marcin Prokop
Dorota Wellman i Marcin Prokop od lat tworzą duet prowadzących w „Dzień dobry TVN”. Widzowie nie wyobrażają już sobie programu bez ich udziału, a to dlatego, że świetnie się dogadują i uzupełniają. Oboje mają bardzo duże poczucie humoru i z każdej niezapowiedzianej sytuacji potrafią wyjść obronną ręką. Czy ich relacja jest równie dobra w życiu prywatnym? Tutaj ich fani mogą być zaskoczeni!
Jaką relację prywatnie mają Wellman i Prokop?
Izabella Krzan i Tomasz Kammel, którzy tworzyli parę gospodarzy w „Pytaniu na śniadanie” nie ukrywają, że na co dzień są „przyjaciółmi na zabój”. Czy w przypadku Wellman i Prokopa jest podobnie? W wywiadzie, jakiego udzielili portalowi Party ujawnili, jak wygląda ich relacja poza studiem „Dzień dobry TVN”. Okazuje się, że nie do końca wygląda ona tak, jak zapewne wyobrażają sobie to widzowie.
Nie wiem, co znaczy zażyła przyjaźń, bo dla mnie przyjaźń to jest to, że można na kogoś liczyć. W tym sensie tak. Jesteśmy zażyłymi przyjaciółmi. Natomiast jeśli zażyłą przyjaźnią jest przesiadywanie u siebie w domach, jeżdżenie na wspólne wakacje i plotkowanie przez telefon przez trzy godziny dziennie to zdecydowanie nie – powiedział Marcin Prokop.
Dorota uzupełniła, że nie mają w zwyczaju rozmawiać ze sobą godzinami przez telefon o niczym. Zdarza im się spotykać po pracy, ale dbają o to, aby mieć w tym umiar.
Bardzo staramy się, by nasze kontakty miały dobry wymiar. Tyle, ile potrzebujemy. Dużo się kontaktujemy w pracy. Czasami spotykamy się prywatnie i to naprawdę wystarczy. Cały czas podkreślam, żeby się sobą nie znudzić – zaakcentowała.
Autor: Anna Helit