Artykuł sponsorowany

Czy piłkarska reprezentacja Polski awansuje na mistrzostwa świata?

Kolejny mundial już na przełomie czerwca oraz lipca 2026 roku. Do obsadzenia zostało jeszcze kilka wolnych miejsc. Na jedno z nich ogromną chrapkę ma kadra dowodzona przez Jana Urbana. Czy Lewy i spółka zdołają zameldować się na tym prestiżowym turnieju?

Fot. Materiały prasowe

Analitycy serwisu ProTipster.pl analizują szansę naszej reprezentacji na przyszłoroczny mundial w Ameryce Północnej.

Zmiana na lepsze

Przygoda Michała Probierza z kadrą narodową trwała ponad półtora roku. Ciężko tak naprawdę określić, czy była ona udana. Z jednej strony po raz kolejny graliśmy na mistrzostwach Europy, ale z drugiej kiepski występ w Lidze Narodów i niemrawy początek eliminacji do MŚ zaplanowanych na 2026 rok znacznie pogorszył nasze położenie w światowym futbolu. 

Wszystkie wspomniane okoliczności wespół z ogromnym konfliktem, gdzie oprócz Probierza główną rolę grał Robert Lewandowski, sprawiły, że 12 czerwca 2025 roku doświadczony szkoleniowiec zrezygnował z funkcji głównego selekcjonera Biało-czerwonych. W rolę jego następcy wcielił się Jan Urban.

Za byłym znakomitym napastnikiem dokładnie sześć meczów. Jego bilans jak na razie wygląda bardzo okazale. Trzy wygrane i dwie porażki w turnieju kwalifikacyjnym do mistrzostw świata 2026 pozwalają na przystąpienie do baraży w naprawdę dobrych humorach. 

Obok samych wyników równie istotne jest jednak to, co stało się z drużyną. Każdy, kto obserwował reprezentację w paru poprzednich spotkaniach, a także śledził nagrania z kulisami zgrupowań, zdążył pewnie zauważyć, że na twarzach polskich zawodników znów pojawiły się uśmiechy. Ma to swoje ogromne odzwierciedlenie w boiskowych poczynaniach. 

Najważniejszy test dopiero jednak nadejdzie. Wbrew pozorom czasu jest stosunkowo niewiele, a pracy mnóstwo. Trener Urban ma więc o czym myśleć.

Cechy wolicjonalne

Losowanie ścieżki barażowej już za nami. Wiemy, że Polacy powalczą o grę w finale tego miniturnieju z Albańczykami, a więc ekipą, która piłkarsko plasuje się co najmniej o szczebel niżej. Przedstawiciele Półwyspu Bałkańskiego mają aczkolwiek swoje atuty, o których absolutnie nie można zapominać. Tym zdecydowanie największym jest ich ponadprzeciętna waleczność.

Kiedy mierzyliśmy się w 2023 roku z popularnymi Czerwono-czarnymi, to właśnie umiejętność przysłowiowego gryzienia trawy była prawdopodobnie tym najważniejszym czynnikiem, który zadecydował o naszej dotkliwej porażce. Tym razem tego błędu nie można pod żadnym pozorem powtórzyć.

W naszej kadrze jest obecnie sporo młodych zawodników, ale da się zauważyć, że mają oni świadomość tego, czym jest gra z orzełkiem na piersi. Miejmy nadzieję, że ich wysoko rozwinięte cechy wolicjonalne pozwolą nam kolejny raz cieszyć się z występów reprezentacji w kluczowych meczach.

Zakłady na awans reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata

Mecze barażowe Mistrzostw Świata są dostępne w ofercie legalnych bukmacherów. Nowi użytkownicy, którzy podczas rejestracji wykorzystają Superbet kod promocyjny, mogą liczyć na atrakcyjny pakiet powitalny do typowania spotkań. Otrzymany bonus Superbet da się wykorzystać m.in. na zakłady na piłkę nożną.

Baraże do MŚ 2026 w strefie UEFA składają się z półfinałów oraz decydującego starcia o awans na turniej główny. Jak wiadomo, w razie triumfu nad Albanią w wielkim finale podejmiemy zwycięzcę pary Ukraina-Szwecja. 

Według analityków bukmacherów nieznacznie większe szanse na wygranie swojego pojedynku mają nasi wschodni sąsiedzi, czyli Ukraińcy (1.80). Kurs na awans Szwecji wynosi póki co dokładnie 1.95. Czy takie przeliczniki mają odzwierciedlenie w rzeczywistym potencjale obydwu ekip? Tutaj także punkt widzenia może zależeć od punktu siedzenia.

Reprezentanci Trzech Koron zaliczyli totalny blamaż w swojej grupie kwalifikacyjnej, gdzie w sześciu starciach nie zanotowali ani jednej wygranej. Pamiętajmy jednak, że w szeregach tego zespołu są mimo wszystko takie persony jak Gyökeres, Isak czy też Elanga. To żywe uosobienia tykających bomb, które w każdej chwili mogą dać o sobie znać. Ich lekceważenie było totalną głupotą.

Niestety, jeżeli chodzi o Biało-czerwonych, to eksperci nie dają zbytniej wiary, że finalnie nasze Orły zameldują się na boiskach w Ameryce Północnej. Przelicznik na ewentualny awans wynosi w Betfan 2.75, natomiast brak promocji wyceniono na 1.45.

W przeszłości wielokrotnie sytuacja Polaków wyglądała bliźniaczo podobnie, ale ostatecznie wychodziliśmy z opresji obronną ręką. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie wyglądało to dokładnie tak samo.

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze