Prawdopodobnie żaden z muzyków nie spodziewał się takiej reakcji na jedno z najbardziej znanych dzieł Igora Strawińskiego! W trakcie "Ognistego ptaka" widownia nie potrafiła powstrzymać śmiechu! Powodem entuzjazmu nie było wykonanie, a reakcja jednej słuchaczki, której ewidentnie przysnęło się w trakcie koncertu. Zobaczcie sami:
Na szczęście, dyrygent Scott Seaton zachował zimną krew, chociaż widać, że nie wszyscy opanowali śmiech. To właśnie Seaton zamieścił na YouTube filmik z koncertu, tytułując go "Stravinsky Firebird SCREAM". Nagranie robi furorę w Internecie!