Damian Kordas przeszedł niedawno przeszczep nerki. Teraz wraca na Instagrama: "Czuję się już coraz lepiej"

Damian Kordas, który wygrał czwartą edycję programu "MasterChef", jest aktywnym kucharzem regularnie publikującym swoje przepisy w internecie. Jednak w ostatnim czasie 30-latek rzadziej pojawiał się w mediach społecznościowych. Ujawnił, że przyczyną tej przerwy była operacja - przeszczep nerki.

fot. East News/TRICOLORS

Damian Kordas - kucharz pełen pasji

Damian Kordas wygrał w IV edycji "MasterChefa". Od tego czasu bardzo rozwinął swoją działalność w internecie. Na swoim koncie ma między innymi prowadzenie kanału na YouTubie, gdzie zapraszał gwiazdy do wspólnego gotowania. Oprócz tego posiada też własną restaurację w stolicy - Warszawską Bagietę -  specjalizującą się w robieniu wykwintnych zapiekanek.

Kucharz od 6. roku życia zmaga się z cukrzycą

30-latek od lat otwarcie mówi o swojej walce z chorobą. W wywiadzie dla Rafała Gębury w "7 metrów pod ziemią" opowiedział m.in. o tym, jak dowiedział się o tym, że cierpi na cukrzycę:

Ja miałem 6 lat, to był 99 rok. Byłem u babci na wakacjach. No i zaczęły dziać się różne rzeczy. Zacząłem bardzo dużo pić, zaczęły boleć mnie nogi, cały czas chodziłem spać. Babcia zauważyła, że coś jest nie tak, więc zabrała mnie do szpitala. Tam w szpitalu starali się zdiagnozować, co to jest za przypadłość. Natomiast mieli z tym problem i z perspektywy czasu też to takie wydaje się trochę śmieszne, bo z moją wiedzą, którą wiem teraz, wiem, że wtedy zrobili to źle, bo pozwolili mi jeść chipsy, a zabronili pestki słonecznika, gdzie powinno być całkowicie odwrotnie. Ale to był taki mały szpital na wiosce.

Kordas wraca do social mediów po przeszczepie nerki

Ostatnio na swoim Instagramie kucharz dodał filmik, w którym wyjaśnił, dlaczego zniknął na jakiś czas z social mediów. 30-latek wyznał, że cukrzyca, z którą zmaga się od lat, doprowadziła do pogorszenia się jego stanu zdrowia i w efekcie do przeszczepu nerki, który kucharz przeszedł w grudniu. W opisie do posta można przeczytać:


Przeszczep nerki sprawił, że w końcu odzyskałem siły i chęci do działania, do gotowania dla Was. Ostatnie miesiące jeszcze przed przeszczepem były dla mnie ciężkie i choć bardzo chciałem, nie potrafiłem znaleźć w sobie pokładów energii by działać na pełnych obrotach, jak wcześniej.
Aaaaale! Wszystko poszło zgodnie z planem, czuję się już coraz lepiej, a na pewno jestem już w stanie wrócić do tego, co kocham najbardziej, czyli… do garów!

Bądźcie tu ze mną, bo mam dla Was wieeeele smacznych pomysłów

Autor: Magdalena Łoboda

Komentarze
Czytaj jeszcze: