Daria Marx i uczestnik „Gogglebox” są parą
Daria Marx, autorka radiowych hitów „Love Blind”, „Paranoia”, „Never Ending Story” czy „Truth” i uczestniczka ostatniej edycji „Twoja twarz brzmi znajomo” pod koniec ubiegłego miesiąca podzieliła się wyznaniem na temat swojego życia osobistego i przyznała, że od dłuższego czasu jest zakochana. W rozmowie z serwisem Plejada potwierdziła, że mężczyzną, który skradł jej serce, jest Kamil Papis – uczestnik programów „Gogglebox. Przed telewizorem” i „99 – gra o wszystko”. 27-latka nie ukrywa, że jest to jej pierwsza tak poważna relacja.
To już jakiś czas trwa. No jest grubo. To też jest dla mnie nowe, bo ja nigdy nie bywałam w związkach. Ale gdzieś udaje nam się to wszystko godzić – moją karierę... To też nie jest nigdy proste i zawsze wydawało mi się, że niemożliwe. Ale jednak jak się chce, to się wszystko może. Oby tak zawsze już było
– zdradziła.
W tym samym wywiadzie Marcinkowska, bo tak brzmi prawdziwe nazwisko Darii Marx, skomentowała fakt, że jej partner ma córkę.
Czasami są dwie osoby, które teoretycznie nie mają żadnych zobowiązań i nie chce im się ułożyć. Staram się na to patrzeć przyszłościowo, ale też tak mądrze i z dozą takiego spokoju, choć jestem totalną panikarą. Mi dziecko w ogóle nie przeszkadzało i nigdy nie będzie przeszkadzać
– zapewniła.
Daria i Kamil Papis na wspólnych zdjęciach
Teraz, po ponad dwóch tygodniach od ujawnienia swojego związku, Daria pochwaliła się w mediach społecznościowych pierwszymi zdjęciami z ukochanym. Miała ku temu okazję, bo jej wybranek skończył właśnie 30 lat. Pod galerią prywatnych kadrów 27-latka zamieściła bardzo osobiste życzenia.
Od pewnego czasu jest ktoś, kto zawsze jest obok mnie: wspiera, rozmawia, słucha – zawsze gotowy do pomocy i wsparcia. Sto lat dla mojego „partnera w zbrodni”. Jestem niezmiernie wdzięczna, że życie dało mi kogoś, kto podziela wiele moich pasji. Dziękuję, że dotrzymujesz mi kroku. Albo że ja dotrzymuję tobie?
– zaczęła po angielsku.
Dzięki za czytanie mi książek do spania, za trasy pełne nauki o psychologii czy językach, za podróże, te małe i duże; za nasze rozmowy; za pomoc w dziennym ogarnianiu codzienności, bo ta byłaby znacznie cięższa bez ciebie
– dodała już po polsku.
Wkrótce wokalistka doczekała się odpowiedzi. Kamil otwarcie przyznał, że jej słowa bardzo go wzruszyły.
Dziękuję, kochanie. Wiesz, jak łatwo się wzruszam. Ledwo odjechałem, a ty już mnie doprowadzasz do płaczu. Myślę, że oboje szukaliśmy kogoś, kto dotrzyma nam kroku
– stwierdził.
Sam Papis wrzucił już wcześniej do sieci jedno zdjęcie ze swoją dziewczyną. Było to tuż po festiwalu Polsatu w Sopocie.
Kiedy wsiadłeś do pociągu NIE byle jakiego, bo wiesz, że jedzie w dobrym kierunku
– podpisał romantycznie wspólną fotografię.
Autor: Maria Staroń