Dawid Woliński odpowiada na atak modela. Szybko wyjaśnił sprawę

Nowy sezon "Top Model" ledwo się zaczął, a już wyniknął niemały spór. Na słowa Dawida Wolińskiego do uczestników ostro zareagował Anatol Modzelewski. Zagroził nawet, że jeśli juror nie przeprosi, sprawa trafi do sądu. Woliński zabrał głos.

Dawid Woliński obraził uczestników?

Wystartowała nowa ramówka TVN, a wraz z nią nowy sezon programu "Top Model". Skład jurorski pozostał niezmieniony – uczestników oceniają: Joanna Krupa, Katarzyna Sokołowska, Marcin Tyszka i Dawid Woliński. W pierwszym odcinku widzieliśmy, jak cała czwórka dopinguje zebranych w studiu i mówi, jakie ma oczekiwania. To właśnie wtedy Dawid Woliński wypowiedział te słowa:

Chcemy zobaczyć gotowy, piękny produkt. Nie, że jesteście dopiero w trakcie robienia formy. Forma musi być już dziś top.

Ta wypowiedź stała się przyczyną afery. Głos w sieci zabrał model Anatol Modzelewski, który stwierdził, że Dawid Woliński obraził uczestników programu. Podkreślił, że nazwanie ich "produktem" to stereotyp i jeżeli projektant nie przeprosi, sprawa trafi do sądu.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Top Model Polska TVN (@topmodelpolskatvn)

Dawid Woliński reaguje na oskarżenia

Dawid Woliński odniósł się do słów Anatola Modzelewskiego w rozmowie z serwisem "Plejada". Projektant stwierdził, że model po prostu szuka sensacji:

Pan Anatol znajduje sobie obiekt afery kilka razy w roku i w nocnych przemyśleniach go atakuje. Pan Anatol to samo robi na lajfach, m.in. o swojej mamie itp. itd. W zaistniałej sytuacji nie skomentuję tego, bo uważam, że nie pisze tego po przemyśleniach, tylko pod wpływem emocji – mówił dla "Plejady" Dawid Woliński.

Projektant zwrócił też uwagę na to, że Anatol w swojej wypowiedzi zaatakował modelkę, Sylwię Butor:

W tzw. międzyczasie pan Anatol obraził większość uczestników i modelkę, która brała udział w naszym programie, wypisując niecenzuralne rzeczy do niej i jej agentki, Lucyny Szymańskiej. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że Anatol nie szuka zrozumienia czy godności, a taniej sensacji.

Mimo wszystko Dawid Woliński jeszcze raz wrócił do swoich słów. Powiedział, co miał na myśli i dodał, że interpretacja Modzelewskiego jest niewłaściwa:

Chcę zobaczyć gotowy produkt waszej ciężkiej pracy, a nie, że dopiero zaczynacie czy inne półśrodki… Taki był sens mojej wypowiedzi, a interpretacja pana Anatola jest bardzo odbiegająca od mojej intencji.

Autor: Hubert Drabik

Komentarze