Dawid Woskanian zwycięzcą 8. edycji „Top Model”
8. edycja „Top Model” od początku do końca była wyjątkowa. Podczas emisji odcinków, wydarzały się rzeczy, które nie miały miejsca nigdy wcześniej. Pierwszy w historii modowego show „złoty bilet”, romanse, kłótnie, oraz finał składający się z aż 4 osób. Wyjątkowi byli także uczestnicy. W szczególności Dawid Woskanian, 20-latek, który od małego zmaga się z zespołem Tourette’a. Mężczyzna już na castingu wzruszył jurorów swoją ogromną determinacją. Jego choroba nie powstrzymała go przed spełnianiem marzeń. W trakcie trwania programu, Dawid nieraz udowodnił, że może zostać profesjonalnym modelem, co dostrzegli zarówno jurorzy, gwarantując mu miejsce w finale oraz widzowie, którzy ostatecznie swoimi głosami zapewnili mu zwycięstwo.
Jakie plany ma zwycięzca „Top Model”?
W magazynie Glamuor, na którego okładce pojawił się Woskanian, zwycięzca programu zdradził między innymi, jakie są jego plany na przyszłość.
Chciałbym zostać prawdziwym, pracującym na całym świecie modelem. To jest mój cel i po to wziąłem udział w tym programie. Przez ostatnie miesiące zobaczyłem także trochę świata i mam ochotę na więcej. Najbardziej kręci mnie sama praca modela. Pozując do zdjęć, mogę wyrazić siebie, a na wybiegu adrenalina uderza mi do głowy, i to jest wspaniałe. Modeling jest jak sport, wymaga skupienia i sprawia mi ogromną przyjemność.
W rozmowie z magazynem mężczyzna zdradził także, z kim najbardziej zaprzyjaźnił się podczas trwania programu oraz jaki dzień w Domu Modeli był dla niego najlepszy.
Zaprzyjaźniłem się z Denisem i Staszkiem, nadal mam z nimi kontakt. Ale tak naprawdę świetnie dogadywałem się ze wszystkimi chłopakami, bardzo się wszyscy polubiliśmy. Przy naszym domu był piękny ogród, w którym można było ćwiczyć, odpoczywać, rozmawiać. Bardzo dobrze wspominam ten czas. Tęskniłem jednak za rodziną, bo jestem z nią bardzo związany. Dzień, w którym wszyscy odwiedzili nas na planie programu, był najlepszy! To oni najbardziej motywują mnie do pracy.
Autor: Aleksandra Biłas