Decyzja produkcji "M jak miłość" w sprawie Kalskiej nie spodobała się widzom. "Szkoda"

Adriana Kalska w "M jak miłość" gra już od ładnych paru lat. Jako Iza zyskała spore grono fanów. Ci ruszyli z komentarzami po tym, jak aktorki zabrakło na planie nowej "czołówki".

Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski. Fot. AKPA

„M jak miłość” po wakacjach 2024 i nowa „czołówka”

Nowe odcinki „M jak miłość” wrócą do TV po wakacjach. Obecnie trwa bowiem przerwa w emisji, a na dalsze losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich widzowie muszą poczekać. Na „otarcie łez” TVP proponuje im powtórki: te są dostępne za darmo na stronie vod.tvp.pl.

Aktorzy grający w „Mjm” pojawili się na planie, by wziąć udział w nagraniach nowej „czołówki”. Wśród nich znalazł się m.in. Mikołaj Roznerski, a u jego boku: dwie panie! Co ciekawe, zabrakło za to Adriany Kalskiej, która wciela się w postać byłej żony detektywa: Izy. Jej miejsce zajęły Michalina Sosna i Magdalena Turczeniewicz. Taki ruch ze strony twórców „Emki” zaniepokoił fanów serialu. Czy brak „ex” Chodakowskiego oznacza, że Izabela zniknie z hitu „Dwójki”?

Adriana Kalska o „M jak miłość”

Rąbka tajemnicy uchyliła sama zainteresowana. Adriana Kalska opublikowała na Instagramie nowe zdjęcia wykonane podczas prac nad kolejnymi odcinkami „M jak miłość”. Towarzyszy jej Ilona Janyst, czyli serialowa Aneta.

To są zawsze miłe spotkania – wyznała w opisie aktorka, oznaczając oficjalny profil „Emki”.
W gąszczu komentarzy pojawiło się m.in. odniesienie do braku Izy w nowej „czołówce” produkcji. Kalska odpowiedziała na to jednym słowem:

– Super. Tylko szkoda, że nie będzie Pani w czołówce serialu.
– Życie.

Jakie będą dalsze losy Izy i Marcina w „M jak miłość”? Tego widzowie dowiedzą się za kilka tygodni, kiedy nowe odcinki zagoszczą w TV.

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: