Dlaczego Kurzajewski odpadł z „Tańca z gwiazdami”? Kaczorowska i Gurłacz są zgodni

Maciej Kurzajewski odpadł z „Tańca z gwiazdami”. Werdykt skomentowali Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz. Mają wspólne wnioski - na ostateczny wynik wpływa nie tylko sam występ, ale także wiele innych czynników.

fot. AKPA/Wrzecion

„Taniec z gwiazdami”. Szok po pierwszej eliminacji

Pierwszy odcinek nowej edycji „Tańca z gwiazdami” zakończył się dla wszystkich uczestników z ulgą. Z programu nikt nie odpadł. W ubiegłą niedzielę natomiast doszło już do eliminacji. Ostateczny werdykt dostarczył ogromnych emocji. Rywalizację o Kryształową Kulę zakończyli Maciej Kurzajewski i Lenka Klimentova, a ta decyzja odbiła się szerokim echem w sieci. Swojego zdziwienia nie kryli nie tylko widzowie, ale także uczestnicy i jurorzy „Tańca z gwiazdami”.

Też jestem bardzo zaskoczony, tym bardziej, że zatańczyli bardzo ładnego walca angielskiego i mieli dosyć wysoką punktację, także ten program jest jedną wielką zagadką – powiedział Michał Bartkiewicz w rozmowie z Pomponikiem.

„Taniec z gwiazdami”. Kaczorowska komentuje odpadnięcie Kurzajewskiego

Reporterka portalu Jastrząb Post zapytała Agnieszkę Kaczorowską, co myśli o tym, że to właśnie Maciej Kurzajewski odpadł z „Tańca z gwiazdami”. Tancerka podkreśliła, że na wyniki ma wpływ nie tylko występ, ale także wiele innych czynników. Jest jednak przekonana, że zaskoczenie, jakie pojawiło się przy werdykcie, będzie po co tydzień.

Trudno mi to ocenić. To nie chodzi tylko o taniec. Wiele czynników bierze udział w wyniku końcowym i tym, kto odpada, że trudno to jakkolwiek ocenić. Ale myślę, że co tydzień będziemy mówić o zaskoczeniu (…) Wszyscy chcieliby tańczyć dalej.

Filip Gurłacz jest przekonany, że na wyniki ma wpływ także to, jak ludzie postrzegają uczestników poprzez pryzmat ich życia prywatnego.

(…) Jeżeli jesteś spoko człowiekiem i dzielisz się tym publicznie z ludźmi, to ma to wpływ, jak ludzie cię postrzegają. Jeżeli zrobisz błąd, ludzie często pochopnie cię oceniają.

Autor: Anna Helit

Komentarze
Czytaj jeszcze: