Doda: "W mojej rodzinie pojawił się nowotwór". Gwiazda ujawniła, o kogo chodzi

Doda znów przechodzi przez trudny czas. Kilka dni temu piosenkarka powiadomiła fanów, że "w jej rodzinie pojawił się nowotwór". Oświadczyła wówczas, że jest zmuszona odwołać najbliższe zobowiązania zawodowe i przerwać karierę. Nie ujawniła jednak, kto zachorował. Na obszerniejsze wyznanie zdecydowała się dopiero teraz.

fot. Kurnikowski/AKPA

Doda: „W mojej rodzinie pojawił się nowotwór”

We ubiegłym tygodniu na oficjalnej stronie Dody na Facebooku pojawił się bardzo niepokojący wpis. Wieści, którymi podzieliła się piosenkarka, zasmuciły jej fanów. „Niestety nie mam dobrych informacji. W mojej rodzinie pojawił się nowotwór” – napisała. Gwiazda nie ujawniła żadnych dalszych szczegółów, poprosiła natomiast o wyrozumiałość i wsparcie. Dodała także, że jest zmuszona tymczasowo zawiesić karierę. „Z przykrością muszę przełożyć najbliższe aktywności zawodowe na późniejszy czas” – poinformowała.

Gwiazda zdradziła, kto z jej bliskich zachorował

Fani piosenkarki bardzo zmartwili się wiadomością, którą przekazała im idolka. Zaczęli zastanawiać się i dociekać, kto z jej bliskich zachorował. Doda nie chciała jednak odpowiadać na pytania. Dopiero teraz, w rozmowie z „Rewią”, powiedziała więcej. Jak donosi magazyn, nowotwór zdiagnozowano u jej taty, 69-letniego Pawła. Piosenkarka stanęła przed kolejnym bardzo trudnym wyzwaniem, z którym każe jej się mierzyć los.

Piosenkarka ma za sobą trudne doświadczenia

Doda ma za sobą bardzo trudny czas. Przypomnijmy, że w zeszłym roku piosenkarka straciła jedną z najbliższych jej osób – ukochaną babcię Pelagię. Po tak bolesnym dla niej rozstaniu, gwiazda starała się znaleźć ukojenie w muzyce. Specjalnie dla babci Doda nagrała płytę zatytułowaną „Dorota”. „Obiecałam babci, że nagram płytę w jej guście, czyli z orkiestrą i zaśpiewaną dojrzale, tak jak wtedy, gdy na festiwalu w Opolu wykonałam „Niech żyje bal” – mówiła piosenkarka jeszcze przed premierą.

Wcześniej, w 2015 roku, na nowotwór zachorowała jej mama Wanda. Doda nie miała wówczas wątpliwości, w jaki sposób ma postąpić. Podobnie jak teraz – zrezygnowała z zawodowych obowiązków i czuwała przy mamie w szpitalu, zapewniając jej wsparcie i opiekę. Dodajmy, że w 2010 roku u ówczesnego partnera Dody zdiagnozowano białaczkę. Piosenkarka także wtedy robiła wszystko, co w jej mocy, by pomóc Nergalowi. Wspierała go, całymi nocami i dniami czuwała przy szpitalnym łóżku, zaangażowała się w poszukiwanie dawcy szpiku. Dzięki przeszczepowi wokalista mógł wrócić do zdrowia i szybko opuścić szpital. Niestety wspólna walka nie okazała się umocnieniem dla ich związku. Niedługo później para rozstała się.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: