Jest uzależniona od operacji plastycznych
Mary Magdalene to kanadyjska influencerka, która zdecydowanie przykuwa uwagę swoim niekonwencjonalnym wyglądem. 25-latka na swoje operacje wydała już w przeliczeniu ponad 100 tysięcy złotych, a co ciekawe, jeden z zabiegów prawie zakończył się dla niej tragicznie. Kobieta jednak chce kontynuować spełnianie swoich chirurgicznych zaścianek aż do końca życia. W mediach społecznościowych może liczyć na spore grono obserwujących, którzy z zaciekawieniem śledzą jej poczynania. Reakcje na jej wygląd są różne, jednak Mary zdaje się nie przywiązywać do tego uwagi:
Społeczeństwo zawsze próbuje piętnować osoby, które nie spełniają "normalnego" stylu życia lub standardów urody, uznaje je za szalone. Widzę wszystkie bzdury, które piszą i ich hipokryzję, nie traktuję ich poważnie.
Implant w piersi eksplodował
Mary Magdalene powiększyła swoje piersi do niewyobrażalnego wręcz rozmiaru – nosiła w nich implanty o wadze 10 kilogramów. W ostatnich postach influencerka poinformowała swoje grono obserwujących o zaskakującym zdarzeniu: implant w jednej z piersi eksplodował, przez co Mary funkcjonuje teraz z jedną, ogromną. Do całej sytuacji podeszła raczej żartobliwie i ironicznie pytała, czy ma pozostać przy tym wyglądzie. Jednocześnie zdradziła, że ma zamiar powrócić do swojego naturalnego wizerunku w przyszłości.
[embed:https://www.rmf.fm/magazyn/news,53979,laluna-po-kolejnych-operacjach-plastycznych-naciagnela-sobie-powieki-wideo.html
Autor: Hubert Drabik