Dwóch pracowników wpadło do zbiornika z czekoladą
Do wypadku doszło w czerwcu ubiegłego roku w mieście Elizabethtown w fabryce Mars Wrigley. Jak podaje BBC, dwóch pracowników firmy zewnętrznej podczas wykonywania prac konserwacyjnych wpadło do zbiornika z płynną czekoladą. Nie wiadomo, w jaki sposób do tego doszło.
Poszkodowani nie mogli samodzielnie się uwolnić. Konieczna była interwencja służb ratunkowych. BBC, powołując się na lokalnych reporterów podaje, że na miejscu pojawiło się ponad 20 ratowników. Strażacy musieli wyciąć otwór na ścianie zbiornika z czekoladą. Obaj pracownicy trafili do szpitala, jeden z nich został tam przetransportowany helikopterem.
fot. Shutterstock
Mars Wrigley ukarany
W sprawie wypadku wszczęto dochodzenie. Śledztwo wykazało, że obaj pracownicy nie byli przeszkoleni ani upoważnieni do wykonywania czynności, podczas których doszło do incydentu. Rządowa agencja OSHA ukarała znanego producenta słodyczy grzywną w wysokości 14,5 tys. dolarów.
Pracodawca nie upewnił się, że pracownik posiada wiedzę na temat rodzaju i wielkości energii potrzebnej do wykonania zadania
- uzasadniła agencja OSHA.
W tej sprawie głos zabrał także rzecznik Mars Wrigley. Podkreślił, że bezpieczeństwo pracowników jest dla koncernu priorytetem oraz docenia pracę OSHA.
Bezpieczeństwo naszych współpracowników i zewnętrznych kontrahentów jest najwyższym priorytetem dla naszej działalności
– powiedział rzecznik Mars Wrigley.
Doceniamy podejście OSHA do współpracy z nami w celu przeprowadzenia przeglądu po akcji
– dodał.
Mars Wrigley to globalny producent słodyczy. Wśród jego produktów znajdują się cukierki Skittles, M&M’s, batoniki Mars, Snickers czy Twix oraz gumy do żucia Orbit.
Autor: Anna Helit