Zmiana języka
Musk na World AI Conference podzielił się z uczestnikami swoją wizją rozwoju technologii w najbliższych kilku latach. W tym procesie ma pomóc także Neuralink, firma neurotechnologiczna, której jest założycielem. Miliarder twierdzi, że w ciągu maksymalnie 10 lat powstanie rozwiązanie mogące zrewolucjonizować nasz sposób komunikacji. Nowa mowa, którą zarysował Musk, nie będzie wymagała języka, w zamian za to ma być szybsza i bardziej precyzyjna od tej, którą posługujemy się dzisiaj. Aby móc się nią posługiwać będziemy musieli wyrazić zgodę na wszczepienie do naszego mózgu specjalnego chipu.
Byłbyś w stanie komunikować się bardzo szybko i z dużo większą precyzją... Nie jestem pewien, co by się stało z językiem. To byłaby sytuacja jak z Matrixa. Chcesz mówić w innym języku? Nie ma problemu, po prostu ściągnij program - powiedział Musk w podcaście The Joe Rogan Experience
Chipy na pomoc chorym
Dużo szybciej firma Neuralink ma opracować chipy mogące znacząco ułatwić życie osobom sparaliżowanym. Dzięki takiemu rozwiązaniu mogliby oni odzyskać swoją sprawność, lub dużo szybciej i łatwiej przychodziłoby im opanowanie kontroli nad najnowocześniejszymi rodzajami protez. Impulsy kierowane do mózgu mają pomóc także przy wadach wzroku, czy uszkodzeniach słuchu. Musk ma nadzieje, że pierwsze takie urządzenia zostaną wszczepione już w przyszłym roku. W dalszej perspektywie, chipy mają być także pomocne w kontrolowaniu różnych urządzeń i sztucznej inteligencji, co także może przełożyć się na lepszą jakość życia ludzi niepełnosprawnych.
Autor: Konrad Lubaszewski