Erika Vikman i „Ich Komme”. Kontrowersje wokół Eurowizji 2025

Erika Vikman, błyszcząca gwiazda fińskiej sceny muzycznej, znana z przełamywania konwencji i odważnych występów, znalazła się w centrum kontrowersji związanych z jej udziałem w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025. Jej utwór „Ich Komme” wywołał dyskusje na temat granic prowokacji i sensualności na scenie jednego z największych muzycznych wydarzeń w Europie.

PAP/DPA

Kariera Eriki Vikman rozpoczęła się od występów w letnich teatrach i różnorodnych programach telewizyjnych, by nabrać tempa w 2016 roku, kiedy to triumfowała na festiwalu Tangomarkkinat. Jednak prawdziwy przełom przyszedł w 2020 roku z dwukrotnie platynowym hitem "Cicciolina", a rok później z debiutanckim albumem, który szybko zdobył szczyty fińskich list przebojów. Sukcesy te umocniły jej pozycję na muzycznej scenie, a kolejne hity tylko potwierdziły jej status gwiazdy.

"Ich Komme" - między prowokacją a cenzurą

Występ Vikman z utworem "Ich Komme" na Eurowizji 2025 w Bazylei stał się przedmiotem intensywnych dyskusji. Po zwycięstwie w fińskich eliminacjach UMK 25, artystka potwierdziła, że odbyły się rozmowy z Europejską Unią Nadawców (EBU) na temat możliwej zmiany elementów występu, które uznano za zbyt sensualne. Chodziło o ubiór artystki, treść piosenki oraz sposób prezentacji na scenie. EBU miało sugerować, by "zakryć pośladki" artystki, co wywołało szeroką dyskusję na temat granic wolności artystycznej.

Fińska odpowiedź na kontrowersje

Rzecznik fińskiego nadawcy Yle szybko zdementował te twierdzenia, stwierdzając, że EBU nie wydało takiej prośby. Mimo to, Erika Vikman na swoim Instagramie potwierdziła, że zobowiązała się do zmiany stroju, a także twierdziła, że EBU rzeczywiście sugerowało złagodzenie występu. Artystka, mimo kontrowersji, zdecydowała się na drobne modyfikacje w swoim ubiorze, podkreślając jednocześnie swoje prawo do artystycznej ekspresji.

Finlandia w oczekiwaniu na Eurowizję 2025

Aktualnie, pomimo kontrowersji, Finlandia z utworem "Ich Komme" w wykonaniu Eriki Vikman jest jednym z faworytów do zwycięstwa w nadchodzącym Konkursie Piosenki Eurowizji. Utwór, który łączy w sobie odwagę, prowokację i niezaprzeczalny talent wokalny Vikman, ma szansę nie tylko na sukces muzyczny, ale również na zwrócenie uwagi na ważne kwestie dotyczące wolności wypowiedzi artystycznej.

Autor: Katarzyna Pajączek

Komentarze