"Fachowiec" tak położył płytki, że w to nie uwierzysz. Wyższa szkoła fuszerki!

Korzystaliście kiedyś z usług fachowca? Lista niesamowitych specjalistów i ich niezwykłych rozwiązań jest naprawdę bardzo długa, ale ten przebił wszystko!

Nie trzeba być mistrzem w kładzeniu płytek, żeby zorientować się, że coś tu jest nie tak.Według recenzji właściciela mieszkania, zaproszony fachowiec swoją pracę rozpoczął od narzekania na kolegów z branży. Artysta, kucharz, wizjoner i designer ułożył płytki na słowo honoru, tak że w dowolnej chwili można je wyjąć z podłogi. Zamiast wylweki wykorzystał swój magiczny patent, który może nie jest profesjonalny, ale przynajmniej do tej pory nie budził kontrowersji i nie wywoływał niczyich skarg. Jesteście pewni co dzieje się pod Waszymi płytkami? ;)

W odpowiedzi na telefon ze skargą powiedział, że może nie zrobił fachowo, ale przynajmniej tani. Zdaniem zleceniodawcy sama robocizna wyszła go około 158/ m2 

Komentarze