Dowcipów, jakie opowiedział Karol Strasburger od samego początku „Familiady”, nie sposób zliczyć. Ostatnio na oficjalnym profilu teleturnieju na Facebooku pojawił się fragment odcinka sprzed kilku lat, w którym Strasburger również uraczył widzów sucharem.
„Jest rodzinka, mąż – wiadomo – siedzi se przy stoliku, stoi komputer… I on przy tym komputerze cały czas grzebie, całymi godzinami. Żona w końcu nie wytrzymuje, podchodzi do tego komputera i wyłącza mu maszynę. Na to on wkurzony mówi tak: „Kochanie, jak ty zmywasz, to ja ci gąbki z ręki nie wyrywam” – opowiedział dumny z siebie Karol, któremu samemu trudno było się powstrzymać od śmiechu. Reakcja publiczności – nazwanej przez twórców facebookowej strony „Familiady” śmieszkami – była jeszcze bardziej wyrazista. Zobaczcie…