Friz i Przemek Pro otwierają lokal z kebabem. Książulo już tam był

W samym sercu Krakowa, przy ulicy Karmelickiej 52, już niebawem oficjalnie rozpocznie działalność Viral Kebab - nowy lokal na gastronomicznej mapie miasta, który jest dziełem znanych influencerów: Karola Wiśniewskiego „Friza”, Przemysława Lejowskiego „Przemka Pro” i Kamila Kubów. Przed oficjalnym otwarciem, miejsce to zostało już przetestowane przez kilku znanych gastroinfluencerów, w tym przez niekwestionowanego lidera tej grupy - Książula. Jednak jego wizyta wywołała spore kontrowersje.

Fot. AKPA/Jacek Kurnikowski

Viral Kebab w Krakowie. Gwiazdy Internetu otwierają lokal z kebabem

W ostatnim czasie coraz więcej znanych osobowości decyduje się na inwestycje w branży gastronomicznej. Od batoników, przez pizze, aż po udziały w restauracjach - celebryci szukają swojego miejsca w świecie kulinariów. Do tego grona dołączyli teraz influencerzy związani z Ekipą, otwierając Viral Kebab. Lokal, mimo że jeszcze nie został oficjalnie otwarty, już zdążył zrobić spore zamieszanie w sieci, głównie za sprawą preotwarcia i zaproszenia na testy znanych twórców związanych z gastronomią.

Faworyzacja? Książulo wydał opinię

Książulo, czyli Szymon Nyczke, znany z wpływu na kulinarne wybory Polaków, pochwalił Viral Kebab za wysoką jakość serwowanych potraw. Jednak nie obyło się bez kontrowersji. Gastroinfluencer zwrócił uwagę na dwie kwestie: wysoką cenę oraz faworyzację. Okazało się, że otrzymał on znacznie większą porcję niż inni klienci, co wywołało dyskusję w sieci. Friz i Przemek Pro niemal natychmiast odnieśli się do tych zarzutów, zapewniając, że każdy klient jest traktowany równo, a zaistniała sytuacja zostanie dokładnie zbadana. 6 maja na YouTube pojawił się oficjalny film z wyjaśnieniami dotyczącymi całej sytuacji.

Okazało się, że Książulo dostał za dużego kebaba. Od razu, gdy to zobaczyliśmy na filmie, zaczęliśmy analizować, co się wydarzyło, bo my od samego początku mówiliśmy pracownikom, cała komunikacja u nas wyglądała tak, że nie ma takiej opcji. Mamy swoją tabelę kaloryczności, mamy swoje gramatury, ważymy każde mięsko, nie ma takiej szansy, że ktoś będzie faworyzowany - powiedział Friz.

Autor: Daria Polak

Komentarze
Czytaj jeszcze: