Nowy najwyższy człowiek świata? Trwa spór o wzrost
Mieszkaniec wioski w okolicach Akry być może jest najwyższym człowiekiem w dziejach świata. Dlaczego obecnie nie da się potwierdzić tych danych? Winien jest brak odpowiedniego sprzętu w szpitalu i deformacja kręgosłupa Sulemana.
Lekarze dysponują jednie mało precyzyjnymi taśmami mierniczymi. Według ich obliczeń mężczyzna ma 289 cm wzrostu. Ich pomiary próbował zweryfikować reporter BBC. Wyliczył, że Samed mierzy 223,52 cm. To jednak także nie do końca precyzyjny pomiar.
Jak podaje „Księga rekordów Guinnessa”, najwyższym żyjącym człowiekiem jest Turek - Sultan Kösen. Czterdziestojednoletni mężczyzna ma dokładnie 2,5 cm wzrostu. Daleko mu jednak do najwyższego człowieka w historii.
Oficjalnie najwyższym człowiekiem w dziejach był Amerykanin Robert Wadlow. Mierzył on 272 cm. Jeżeli wzrost Ghańczyka zostanie potwierdzony, to on zostanie najwyższym człowiekiem świata.
Olbrzym z Ghany
Sulemana Abdul Saed, zwany także, „Awuche” gwałtownie rosnąć zaczął w okolicy 22 roku życia. W rozmowie z reporterem BBC stwierdził, że pewnego dnia obudził się z powiększonym językiem. Nim udał się po pomoc, zdał sobie sprawę, że w ostatnim czasie większość części jego ciała nienaturalnie się powiększyła.
Ponadprzeciętny wzrost przekreślił marzenia Sulemana o zostaniu zawodowym kierowcą. W wywiadzie dla BBC opowiedział, że nie jest w stanie usiąść za kierownicą żadnego pojazdu. Gigantyzm zmusił go do powrotu na rodzinną wieś. Tam, wraz z bratem, prowadzi mały sklep. Sprzedaje w nim karty do telefonów komórkowych.
Lokalny celebryta
O „Awuche” mówi się nie tylko w rodzimej wiosce, ale i całym kraju. 29-latek stara się wykorzystywać sławę i zarobić pieniądze na leczenie. Jego terapii nie obejmuje państwowe ubezpieczenie. Jedna wizyta w szpitalu kosztuje 50 dolarów.
Saed cierpi na zespół genetyczny
Lekarze zdiagnozowali u Ghańczyka Zespół Marfana. To genetyczna choroba tkanki łącznej. Cierpiące na nią osoby wyróżniają się nieproporcjonalną sylwetką. Ponadprzeciętny wzrost to nie jedyna bolączka chorych na Zespół Marfana. Pacjenci często mają osłabione mięśnie, problemy ze wzrokiem i układem sercowo-naczyniowym.
Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska