Glen Powell, którego ostatnie role w „Top Gun: Maverick” i „Tylko nie ty” przyniosły mu szerokie uznanie zarówno wśród krytyków, jak i publiczności, nie zwalnia tempa. Aktor, który z powodzeniem podbija Hollywood, teraz ma zająć się nie tylko grą aktorską, ale również produkcją nadchodzącego filmu „Homewreckers”. Projekt ten, będący mieszanką thrillera erotycznego z elementami fantastyczno-naukowymi, już na wczesnym etapie produkcji przyciąga uwagę takich gigantów branży filmowej jak Legendary, Lionsgate, New Regency, Sony oraz Warner Bros.
„Homewreckers” - co wiemy o fabule?
Na razie szczegóły dotyczące fabuły „Homewreckers” owiane są tajemnicą. Wiadomo jednak, że za scenariusz odpowiada Neil M. Paik, który oparł go na motywach swojego nieopublikowanego trzyczęściowego opowiadania. Produkcja ma nawiązywać do klimatu filmów Adriana Lyne’a, takich jak „9 i pół tygodnia” czy „Fatalne zauroczenie”, a także do estetyki obrazów Alexa Garlanda, znanego z „Ex Machina”. To zapowiada, że „Homewreckers” będzie nie tylko pełen napięcia, ale również zaskakujący i prowokujący.
Rok pełen sukcesów dla Powella
Glen Powell może zaliczyć mijający rok do niezwykle udanych. Aktor, poza udziałem w głośnych produkcjach, ma w przygotowaniu kilka innych projektów, w tym nową wersję „Uciekiniera” opartą na książce Stephena Kinga. Jego wszechstronność i talent sprawiają, że Powell jest obecnie jedną z najbardziej pożądanych męskich gwiazd w Hollywood.
Neil M. Paik — pisarz, którego opowiadania ożywają na ekranie
Nie tylko „Homewreckers” cieszy się zainteresowaniem producentów filmowych. Dwa inne opowiadania Neila M. Paika, „Reawakening” oraz „Rainbowfish”, również zostaną zaadaptowane - odpowiednio przez Amazon i studio Warner Bros. To pokazuje, że Paik ma nie tylko wyjątkowy talent pisarski, ale również umiejętność tworzenia historii, które idealnie nadają się na ekranizacje.