Górska zabrała głos po odejściu z „PnŚ”. „Wszystko jest w porządku”

Joanna Górska rozstaje się z „Pytaniem na śniadanie”. W jednym z wywiadów ujawniła kulisy odejścia ze śniadaniówki. Podkreśla, że wszystko odbyło się w dobrej atmosferze.

fot. AKPA/Jacek Kurnikowski

Joanna Górska odchodzi z „Pytania na śniadanie”

Końcem lipca w mediach pojawiły się informacje na temat odejścia Joanny Górskiej z „Pytania na śniadanie”. Dziś prezenterka zamieściła w sieci wpis, w którym pożegnała się z porannym pasmem Dwójki. Nie rozstaje się jednak z TVP. Czekają tam na nią kolejne wyzwania zawodowe.

W rozmowie z Plejadą Górska opowiedziała o kulisach odejścia ze śniadaniówki. - W „Pytaniu na śniadanie” będzie teraz super para — Marzena Rogalska i Łukasz Nowicki. Oboje kocham, cenię, podziwiam i trzymam bardzo mocno kciuki. Cieszę się, że będą duetem. To jest bardzo dobra wiadomość – akcentuje.

Joanna Górska ujawnia kulisy odejścia z „PnŚ”

Górska we wspomnianej rozmowie podkreśliła, że w jej życiu zawodowym wciąż sporo się dzieje i nie może narzekać na brak zajęć. - Zostaję w Telewizji Polskiej. Mam swoją firmę, więc to się nie zmienia. Niedawno obchodziłam cztery lata prowadzenia własnej działalności. Mam bardzo dużo projektów i sporo pracy w ramach swojej firmy. Przed nami różowy październik i wzmożona praca na rzecz profilaktyki antynowotworowej. Dużo się dzieje – powiedziała. Dodała, że z „Pytaniem na śniadanie” rozstała się w dobrej atmosferze i nie wyklucza, że jeszcze pojawi się w programie w roli gościa.

Wszystko jest w porządku i nie ma absolutnie żadnego problemu ani złej krwi, popalonych mostów. Wręcz przeciwnie - jestem pozytywne nastawiona. Dziękuję za to, co było do tej pory. To było półtora roku bardzo intensywnego czasu, który był fascynujący i momentami też stresujący. Dużo się nauczyłam. Cieszę się, że wzbogaciłam swój warsztat dziennikarski i dla mnie to jest bardzo dobry czas. Będziemy się widzieć w „Pytaniu na śniadanie” pewnie nie raz, ale już nie w roli prowadzącej.

 

Autor: Anna Helit

Komentarze
Czytaj jeszcze: