Gosia Andrzejewicz mówi o tym głośno. „Tak, lubię…”

Gosia Andrzejewicz w ostatnim czasie wywołała spore zamieszanie w sieci. Internauci zarzucili jej stosowanie zbyt dużej ilości filtrów na materiałach, które dodaje. Celebrytka postanowiła się do tego odnieść.

AKPA

Gosia Andrzejewicz to piosenkarka i osobowość medialna. Wypromowała takie przeboje, jak „Pozwól żyć”, „Słowa” czy „Trochę ciepła”. W ostatnim czasie było o niej głośno za sprawą materiałów, które dodaje na swój profil na Instagramie.

Gosia Andrzejewicz o używaniu filtrów

Gosia Andrzejewicz prężnie działa w mediach. Internauci zarzucają jej jednak brak naturalności. Na zdjęciach i filmach, które publikuje, widać, że korzysta z filtrów. Teraz celebrytka postanowiła się do tego odnieść. Powiedziała wprost.

W rozmowie z portalem Świat Gwiazd Gosia Andrzejewicz przyznała, że ludzie zarzucają jej „różne rzeczy”, w tym właśnie używanie filtrów.

Ja otwarcie mówię: tak, używam filtrów, lubię filtry. Po to są na Instagramie, mam prawo ich używać, lubię, jak makijaż. Traktuję to jako zabawę, to nie jest dla mnie realny świat, to jest zabawa formą, tak jak aktorka to robi.

Gosia Andrzejewicz powiedziała wprost

Gwiazda zaznacza, że używa filtrów upiększających czy dodających makijaż w formie zabawy i kreacji. W jednej z dodanych rolek przyznała, że „nienaturalnie wychudzone ciało, rybie usta i napompowane policzki to współczesny kanon urody”.

Ja w tej rolce nie mówiłam o naturalnym pięknie, tylko mówiłam o naturalnym biuście. Wyjaśnijmy to: naturalność można rozumieć w różnych kwestiach

– powiedziała w wywiadzie.

„Tutaj chodziło o naturalny biust, że nic sobie z tym biustem nie robiłam, a na różnych portalach czytałam, że miałam operację biustu” – tłumaczy się Gosia Andrzejewicz.

 

 

Autor: Natalia Zoń

Komentarze
Czytaj jeszcze: